Willman nawet nie próbował cucić nieprzytomnego współlokatora. Ograniczył się do podłożenia mu pod głowę poduszki i nakrycia kocem. Wolał, żeby rozm...
Obudził go chłodny powiew nieco stęchłego powietrza. - Co u licha ? - pomyślał. Przecież kładąc się spać pozamykał wszystkie okna w mieszkaniu....