🌹Kochałam jak Dulcynea🌹 za oknem stałeś zmoczony deszczem bezradnie wpatrzony w krople samotność i egzystencja mój Don Kichocie...
Obudził go chłodny powiew nieco stęchłego powietrza. - Co u licha ? - pomyślał. Przecież kładąc się spać pozamykał wszystkie okna w mieszkaniu....