“Córka powietrza” nie jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością pani Doroty Gąsiorowskiej, przeczytałam chyba ze dwie jej książki, lecz wielka ...
Właściwie nie ma tygodnia, by nie przychodziły do mnie nowe książki, które zapełniają moją półkę różnymi opowieściami wypełniającymi jesienne wiec...