Oko za oko... napadłam niewinną gałąź swoją twarzą, ona odwzajemniła się obroną w formie dźgnięcia mnie w lewe oko. Posypały się liście i kora, ale o...
Pewnej ciepłej, majowej nocy na rozgwieżdżonym niebie pojawił się Okruszek. Spoglądał na wielki świat, na morza i oceany, na światła i ludzi. Spadał....