Kolejny Castorek za mną. Już dawno przyzwyczaiłam się do jego maluszków i nawet zdążyłam polubić te "dzińdziki" 😉. Obrazek jest cudnie kolorowy, a ko...
Po wielkim rozczarowaniu Galisonami kolejna próba zaznajomienia się z nieznaną mi dotąd firmą przeprowadzona. Tym razem chodzi o włoską firmę Ricordi...