Poczytałam kilka Waszych podsumowań i też postanowiłam zrealizować swoje. Po czytelniczej przerwie, która trwała pół roku. Pod koniec grudnia ...
Dziś zawitał luty, kiedy ten styczeń minął? Ktoś z Was wie, widzieliście go? Bo ja gdzieś tak w połowie zostałam i reszta zaniknęła mi w przestrzeni....