Niespodziewanie publikuję pierwszy wpis na blogu, ponieważ historia która mi się przydarzyła zakończyła się inaczej, niż wszystkie inne czyli zaskaku...
Ostatni miesiąc był ciężki i mocno hermetyczny. Żadnych wyjść, odwiedzin najbliższych czy nocnych posiadówek, a zaczęło się od najmłodszego członka n...