Wypadłam z blogowego rytmu i trudno mi się teraz odnaleźć na moim pseudopisarskim szlaku. W zeszłym tygodniu coś (bo nadal nie wiadomo co) rozbol...
Tegoroczne wakacje i planowany daleki wyjazd do Egiptu z jednej strony bardzo cieszył, z drugiej... zasiał ziarno niepewności. Po pierwsze wszystko d...