Już dawno nie miałam okazji sięgnąć po książkę sensacyjną, a przecież kiedyś tylko takimi się zaczytywałam do późnych godzin nocnych. Tym bardziej z ...
Oparty o drzwi pokoju, przyglądałem się swojemu przyjacielowi, Markowi. Starszy o pięć lat, łysiejący na czubku głowy, w okularach w modnej oprawc...
Obudził go chłodny powiew nieco stęchłego powietrza. - Co u licha ? - pomyślał. Przecież kładąc się spać pozamykał wszystkie okna w mieszkaniu....