“Cholerne wróżki! Trzeba było kłusem przejechać przez ten burdel, a nie zwalniać i rżeć z radości jak pijak na widok halki...”
“Cholerne wróżki! Trzeba było kłusem przejechać przez ten burdel, a nie zwalniać i rżeć z radości jak pijak na widok halki.”
“W lesie nocą wcale nie było cicho. Lelki i sowy wykrzykiwały swoje przedziwne solówki, a moje buty chrzęściły na kamiennej ścieżce.”
“Przepełniała mnie duma i miłość do tej radosnej, ufnej dziewczynki budzącej zachwyt każdego, kto ją poznawał i witającej każdego z takim samym zachwytem.”
“Drobna i szczupłą sylwetką przywodziła na myśl lalkę, lecz minę miała zupełnie nielalczyną, w kasztanowych loczkach grzywki tu i ówdzie połyskiwało srebro, ale w całej postawie czuło się żelazną wolę.”
“Kiedyś szokował mnie widok tylu dzieciaków pracujących na ulicy, ale z czasem wtopiły się w tło i zdawały się odrębnym gatunkiem, innym niż pulchni, wykarmieni podopieczni moi i całego tłumu niań, choć oczywiście nie była to prawda.”
“Powóz był duży, kosztowny, z siedzeniami ze skóry, zastanawiałam się więc, dlaczego Englandowie najwyraźniej nie mają stangreta i dlaczego to pan domu osobiście odebrał mnie ze stacji. Przecież musi tam być służba?”
“Moja przełożona twierdzi, że materia, z którą maja do czynienia w pracy nianie, jest szlachetniejsza od płótna i wspanialsza niż marmur, a więc cenniejsza dla świata od nich obu. Chodzi przecież o to, by przemieniać ludzi w wartościowe istoty.”
“Dobre ziarno posiane w żyznej ziemi przynosi owoce z pokolenia na pokolenie. Złe ziarno podobnie.”
“Wolny czas pozwala na rozmyślania, a to absolutnie nie było dla mnie wskazane.”
“Wyobrażałam sobie Yorkshire jako krainę jałowych wrzosowisk z rozsianymi tu i ówdzie szarymi, kamiennymi wioskami, a zastałam krajobraz jak ze snu czy baśni.”
“Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne; każda rodzina nieszczęśliwa jest nieszczęśliwa na swój własny sposób.”
“Dwa huczące paleniska obsługiwali trzej straszliwie brudni mężczyźni ubrani w podkoszulki, śliscy jak foki od potu i sadzy. W czarnej skórze tylko białka oczu świeciły im niczym latarnie.”
“Wieczorem tego dnia, kiedy poszłam zapalić lampy w sypialni, na mojej poduszce leżała gałązka białych, puszystych jak królicze ogonki kwiatów o ciemnych łodyżkach. Wzięłam ją do ręki, trochę nieswoja i spięta, jakbym robiła coś ukradkiem.”
“- Może się spóźnia.
- Moja córka jest kobietą, nie lokomotywą.”
“Małe dziewczynki zawsze wyjeżdżały do szkoły: uczyły się grać na pianinie, układać kwiaty, mówić po francusku i robić różne inne piękne rzeczy, stosowne, by zostać dobrymi żonami i córkami.”
“Moja przełożona mówiła, że umysł dziecka jest materiałem cenniejszym niż płótno i wspanialszym od marmuru.”
“Wiedziałam coś niecoś na temat tajemnic, także to, że jedna pociąga za sobą drugą.”
“Trudno jest walczyć z symbolem. Możesz skazać go na śmierć, wykonać egzekucję, ale pamięć o nim pozostanie w umysłach tych, którzy w niego uwierzyli. I może zainspirować innych do podjęcia działania.”
“Narkotyki sprawiają, że wszyscy w Albanii jedzą.”
“Pieniądze są ważne, dlatego trzeba umieć nimi zarządzać.”
“Warsztaty to potrawa, którą należy przyrządzić ostrożnie, z doskonałych i dobrze dobranych składników.”
“(…) chyba właśnie taka jest miłość: niejasna i przerażająca, i mącąca w głowie, i tak lekka, żeby porwać cię ze sobą jak plastikową torbę na wietrze. ”
“- Myślisz... że kiedyś przestanie boleć?
- Non. - Mama pokręciła głową. - Ale przestanie mieć znaczenie.”
“Potężna donica wypełniona ziemią oraz stukilogramowym ładunkiem wybuchowym została z niemałym trudem ustawiona w centrum przestronnego hallu wejściowego. Rozłożysta, trzymetrowa monstera z bujnymi liśćmi prezentowała się znakomicie.”
“Dawni powieściopisarze, tacy jak Scott, zawsze wychodzili z długów dzięki pisaniu. chwalebne. cennym atrybutem pisarza jest wytrwałe dążenie do celu. Dlatego też William Seward Hall postanowił wymknąć się śmierci za pomocą pisania. Śmierć, jak myśli Hall, jest równoznaczna z ogłoszeniem duchowego bankructwa. Trzeba unikać przestępstwa, jakim jest ukrywanie zasobów. szczegółowy wykaz często pozwala dostrzec, że zasoby są znaczne, a bankructwo rzekome. Pisarz musi badać swoje długi bardzo skrupulatnie i drobiazgowo.”
“,,Ale dom to moja oaza spokoju. Tutaj liczy się rodzina, lojalność, wierność i miłość. W Maxton Hall liczy się tylko jedno: pieniądze. Boję się, że zniszczę naszą oazę, kiedy sprowadzę tutaj sprawy stamtąd.''”
“Biblioteka Bradley University nie należała może do najlepszych - uczelnia specjalizowała się raczej w naukach ścisłych - lecz Duane doskonale wiedział, jak się po niej poruszać, i stosunkowo szybko dotarł do informacji na interesujący go temat. Wędrował między katalogiem a półkami i czytnikami mikrofilmów, podczas gdybwujek Art siedział w hallu w jednym z przepastnych foteli i nadrabiał dwumiesięczne zaległości w lekturze rozmaitych czasopism.”