Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ja i peter", znaleziono 127

Tym razem, przyrzekł sobie Peter Skjøren, przeżyje swoje życie, jak należy.
W każdym mieście są te same zagrożenia, Peter. A które jest największe? To, że się nie jest i nie będzie kochanym. Strach przed życiem pośród milionów ludzi i nieposiadaniem u swojego boku nikogo.
Myślę, że doskonały szkolny wieczór skończy jako przypadkowy, nic nieznaczący moment, którego się nie zaplanowało ani nie spodziewało. Po prostu się wydarzył. Myślę, że ja już przeżyłam tuzin doskonałych szkolnych wieczorów z Peterem, więc nie czuję potrzeby, żeby bal był niezwykły.
Miłość to najbardziej niepewna i krucha część naszej egzystencji, lecz w niektórych sytuacjach bywa tym, co najtrwalsze, oraz tym, co trzyma nas przy życiu.
Przeszłość zawsze wydaje się lepsza, gdy na nią spoglądasz z przyszłości. A teraźniejszość też nie wygląda tak dobrze jak wtedy, gdy będzie się na nią patrzeć z przyszłości. To przygnębiające, jeśli spędzasz zbyt dużo czasu, wracając do starych radości. Myślisz, potem, że nie spotka cię już nic równie dobrego.
To, co kiedyś wydawało się płytkie i nudne, teraz w pamięci jawiło się jako raj.
Niektórzy ludzie uganiają się za cudzymi żonami. Inni topią się w whiskey. A ja znalazłem pociechę w naturze własnego odżywiania.
- To zostaw trochę pociechy dla Dorothy, kiedy twoje serce powie:"Dość, koleś, adios".
- Dyskutowałem z nią o tym-powiedział Harry, sącząc słowa przez usta pełne pieczywa i mięsa- i jesteśmy zgodni, że jedną z nielicznych przewag człowieka nad zwierzęciem jest zdolność do wyboru sposobu zadania sobie śmierci. Jedzenie może rzeczywiście mnie zabije, ale również czyni życie tak przyjemnym. Poza tym wolę mój sposób niż koniec w brzuchu rekina.
(...) jedną z nielicznych przewag człowieka nad zwierzęciem jest zdolność do wyboru sposobu zadania sobie śmierci.
Czasem prawda staje się ważniejsza od lojalności.
To zabawne, że gdy mieszkasz w takim miejscu przez całe życie, prawie nigdy nie robisz rzeczy, dla których przyjeżdżają tutaj turyści (...).
Każdy ma swoje dziwactwa.
Mówili, że martwi nie mogą cię skrzywdzić... Mylili się.
Na swoją obronę mogę tylko powiedzieć, że mam paskudny charakter.
A jak twierdzi wasz filozof Boecjusz, jeśli ktoś dostanie się pod koła losu, lepiej nieszczęśliwca od razu dobić nie czekając, aż narobi szkód lub znowu wdrapie się na górę. I jeśli, generale, mucha wpadnie do zupy po raz wtóry, wówczas nawet kucharz, który ją wyłowił, podlega karze za to, że jej za pierwszym razem nie uśmiercił
A stara prawda powiada (...) że jeśli drzewa nie można przystrzyc, trzeba mu uciąć pień, nim korzenie rozsadzą mur.
Jeśli mi wolno (...) skierować moje bezecne spojrzenie na to, co widzę, i uzyskam zgodę, by pomyśleć o tym, co przede mną zakryte, będę mógł was zapewnić, o najpiękniejsza Klarion, że nie wyglądacie, jak opadły owoc!
Kiełbasę, którą się chce pokroić, trzeba najpierw związać.
Łatwo jest sokołowi kpić, gdy krąży wysoko i fruwa, dokąd i kiedy chce. Mała wiśnia nie może ukryć się przed jego wzrokiem, choć przesłania ją wiele liści. Nie może uciec. Mus czekać, aż ją ktoś zerwie albo wiatr strąci z drzewa. Nie może się sama pocałować!
Zbytnia ostrożność jest równie głupia, jak zbytnia mądrość!
Zniszczcie pajęczynę, zanim stanie się dla was niebezpieczna. Utkajcie własną sieć, dla której sami będziecie pająkiem.
(...) zdrada pali skórę jak grecki ogień, okrutniejszy jednak od wszystkiego jest chłód, wkradający się do serca, w które hańba wbiła swoje ostrze
Wiele psów to zguba dla dzika
Nie myśl, że tylko kropla staje się oceanem. Również ocean staje się kroplą
Kto za wiele pyta temu zatyka się usta. Kto chce zbyt dużo zobaczyć, łatwo może oślepnąć
W głębokiej na dziesięć metrów wodzie powoli pływała wielka ryba. Machała ogonem jedynie na tyle, aby się poruszać. Nie widziała nic, gdyż woda była mętna z powodu wodorostów i zawiesiny glonów. Poruszała się równolegle do linii brzegowej. Teraz skręciła, przechylając się lekko, i płynęła tuż nad łagodnie wnoszącym się dnem. Dostrzegła coraz więcej światła, ale nadal nie rozróżniała konturów.
Nie mogę za nikogo podejmować ostatecznej decyzji, ale nie zostawiam moich pacjentów samych na drodze do jej podjęcia.
Nie ma żadnych skrótów. Trzeba przeżyć najgorsze, zanim zrobi się trochę lepiej.
Łatwo jest utknąć. Pozwolić, by jedno poważne wydarzenie zatrzymało cię w miejscu. A to wielka strata. Nie daj się, bo umknie ci szansa na wszytko inne.
I mimo że wszystko się w końcu rozpadło, ta chwila i to uczucie nadal do mnie należą. Przeżyłam je i pozostaną moje na zawsze.
Oddajemy wszystko, co mamy, ale to nigdy nie wystarcza, żeby było tak, jak pragniemy, albo żeby zatrzymać kogoś przy sobie tak długo, jakbyśmy chcieli. Jednak ta walka jest cenna, choć niedoskonała. I może powinniśmy po prostu cieszyć się tymi krótkimi niekompletnymi momentami, które są nam dane. Tylko tyle możemy zrobić, gdy otacza nas mrok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl