“Bardzo się ten widok spodobał Pajączkowi. Był totalnie zauroczony nowym zjawiskiem na betlejemskim niebie. - To musi być Gwiazda, która spełnia życzenia - powiedział z całkowitą pewnością. Nie tracąc czasu, zamknął oczy i z zaciśniętymi powiekami wypowiedział na głos swoje pierwsze marzenie: - Chciałbym mieć żonę. Życzenie było tak zrozumiale przedstawione, że nie było mowy o nieporozumieniu. - Jeśli ta Gwiazda naprawdę spełnia marzenia, to znaczy, że jak wrócę do stajenki to będzie tam na mnie czekała żona - ucieszył się Leon i natychmiast pobiegł sprawdzić, czy w środku czeka na niego jakaś Pani Pajączek.”