“Wiedziałem o tarocie tyle co każdy, kto zadał sobie trud przeczytania książki "Tarot dla początkujących". To styl się liczył. Jeśli ktoś chce być mistykiem, co jest znacznie łatwiejsze niż zostać sekretarką w agencji reklamowej, instruktorem na letnim obozie czy przewodnikiem wycieczek autobusowych, to przede wszystkim musi wyglądać na mistyka.”
“- Kurwa, masz minę jak wróżka. Postaw mi jeszcze tarota z tą tajemniczą miną i powiedz, żebym uważał na czterozębne nietoperze.”
“Wyjątkowo złośliwy nowotwór zagroził jej życiu. W wieku dwudziestu jeden lat Helen Cabot była nieuleczalnie chora i nie miała o tym pojęcia.”
“Anioły i kryształy, karty tarota i aury. Zasłona dymna mająca złagodzić ból istnienia za pomocą ciepłego koca mistycyzmu.”
“Jeśli coś kochasz, zwróć mu wolność. Jeśli tak ma być, wróci do Ciebie!”
“Ubieranie się w przypadkowe zestawy ciuchów w gruncie rzeczy wymaga ogromnej pracy.”
“To prawda, że ludzie nie potrafią funkcjonować ze złamanym sercem. To znaczy oczywiście, umiałabym żyć bez Davida, ale co by to było za życie? Wegetacja w pustej skorupie. A miałam taką idealną szansę na miłość i ją zaprzepaściłam! Schrzaniłam! Miałam otwarte oczy, a niczego nie wiedziałam. I nici z miłości. Daje sobie dwa tygodnie, zanim całkiem się załamię.”
“Jest różnica między słuchaniem, a usłyszeniem, taka sama jak między patrzeniem, a widzeniem.”
“Czuję się taka pusta, jakby ktoś cały środek mojej klatki piersiowej wygarnął łyżką do lodów i wywalił do śmieci przy autostradzie West Side, zupełnie jak ciało jakiejś zamordowanej prostytutki”
“Nie byłam pewna czy ktokolwiek mógłby mi pomóc. To znaczy, pomóc mi wydostać się z tej dziury. Tkwiłam w niej tak głęboko i czułam się taka zmęczona…nawet gdyby ktoś rzucił mi jakąś linę, wcale nie byłam pewna czy miałabym siłę się po niej wspiąć”
“Prawdziwa miłość wcale się nie zdarza tak znów często. A kiedy się trafi głupotą jest ją odrzucać tylko dlatego, że obiekt Twoich uczuć popełnił jakieś głupstwo. A jeszcze większą głupotą jest pozwolić, żeby odszedł od Ciebie ktoś kogo tak bardzo kochasz, a przynajmniej pozwolić mu odejść bez walki”
“Świat cały jest tylko błękitną wklęsłością chińskiej filiżanki. " "Życie ma swój urok, tylko trzeba zdobyć siłę do jego opanowania." "Teraźniejszość jest jak rana - chyba żeby zapełnić ją rozkoszą.”
“Chciałabym kiedyś zamieszkać na Islandii. Wydaje mi się, że to fajne miejsce. O wiele fajniejsze niż Manhattan, gdzie ludzie czasem plują na siebie bez powodu.”
“Nikt nie zaczepi dziewczyny w wojskowych butach, a już zwłaszcza wegetarianki.”
“Dlaczego ona i pan Gianini nie używali środków antykoncepcyjnych? (...) Co stało się z jej kapturkiem dopochwowym? Wiem, że go używa. Raz kiedyś, kiedy byłam mała, znalazłam go pod prysznicem. Zabrałam go sobie i przez parę tygodni służył jako basenik dla ptaków w ogródku mojego domku dla Barbie, aż mama wreszcie go znalazła i zabrała z powrotem.”
“Czasami sprawy rodzinne są znacznie ważniejsze niż te związane z przyjaciółmi – a nawet niż te romansowe.”
“* * * trzy miecze wbite w serce
najbardziej bolesna karta
w całej talii tarota
arkana pokazują
trudności w życiu
jednak pomimo
otaczającej
ponurej brudnej
rzeczywistości
zagrożenia
brakiem miłości
serce nadal bije
najgorsze jest to
człowiek umiera w środku
trudno zauważyć”
“ Kiedy jesteś policjantem – zaczął Magiera – chronisz nie tylko świat przed złem, ale przede wszystkim jesteś przekonany, że to zło nigdy nie dosięgnie twojej rodziny. Inaczej byś tego nie robił, nie wchodził w to policyjne bagno. Nie widział tego, czego nigdy nie da się odzobaczyć.
Warot zerknął na zegarek. Czas leciał nieubłaganie.
– Być może lekarze też tak mają – kontynuował sąsiad. – Wydaje im się, że jak skończą studia i złożą przysięgę, to automatycznie ochronią bliskich przed wszelkimi chorobami tego świata. Że ten ich dyplom jest jak najlepsza szczepionka. Ale chuja tam. Nic takiego nie istnieje. – Otarł dłonią wilgotne policzki. – I nagle się okazuje, że jesteś tak samo słaby i bezbronny w obliczu zła, jak inni. Chociaż to zło zwalczasz na co dzień. Kiedy jesteś policjantem – zaczął Magiera – chronisz nie tylko świat przed złem, ale przede wszystkim jesteś przekonany, że to zło nigdy nie dosięgnie twojej rodziny. Inaczej byś tego nie robił, nie wchodził w to policyjne bagno. Nie widział tego, czego nigdy nie da się odzobaczyć.
Warot zerknął na zegarek. Czas leciał nieubłaganie.
– Być może lekarze też tak mają – kontynuował sąsiad. – Wydaje im się, że jak skończą studia i złożą przysięgę, to automatycznie ochronią bliskich przed wszelkimi chorobami tego świata. Że ten ich dyplom jest jak najlepsza szczepionka. Ale chuja tam. Nic takiego nie istnieje. – Otarł dłonią wilgotne policzki. – I nagle się okazuje, że jesteś tak samo słaby i bezbronny w obliczu zła, jak inni. Chociaż to zło zwalczasz na co dzień.”