“Przecież dobrze wiemy, jak one tam wyglądają, w trumnach. Nie przypominają naszych dziewczyn, nie pachną, nie śmieją się, nie podnoszą głosu o skarpety zostawione na środku pokoju. To wszystko ma być tylko wyzwalaczem pamięci, to w niczym nie przypomina naszych żon. Grobowiec jest fasadą, czytelną i głośną w swej pozornej, cmentarnej ciszy informacją, że pamiętamy. To szyld wystawiony dla sklepu z pamięcią. Zamkniętego sklepu. Wszystko, co na półkach, pozornie na sprzedaż, jest jednak dostępne tylko dla wybranych, tych, których coś wiąże z martwą osobą, inaczej zobaczysz puste półki. I ta pamięć się liczy, a nie to, co dookoła, ten pomnik, jakość marmuru.”