Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "janiec pi do", znaleziono 3

-Został wampirem zaledwie przed kilkoma dniami- powiedziała w końcu w czasie tańca.- Tak mówiłeś. Wcześniej był chłopcem.
- Jeśli ci to w czymś pomoże, podejrzewam, że już wcześniej nieznośny.
Na niebo kurs wziąłeś,
Na słodkie zaświaty,
A ja tutaj tkwię z nogą w drzwiach,
I nim się wykruszę,
Coś skończyć wciąż muszę
Tutaj, gdzie trzyma nas świat.
Przyniosę ci wieści,
Gdy przebrzmią me pieśni,
Gdy kumpli odprawię z zespołu,
Gdy karty wyłożę i wstanę od stołu,
Gdy spłacę ostatni swój dług,
Bym odejść bez żalu już mógł.
Tutaj, gdzie trzyma nas świat.
Gdzie nie ma już nic z dawnych lat.
Opowiem ci niejedno,
Gdy w szklance ujrzę dno,
Gdy przyjaciół nie będę miał wcale,
Gdy się już wypalę,
Gdy łzy mi obeschną,
Gdy wreszcie oddam się snom
Tutaj, gdzie trzyma nas świat.
Gdzie nie ma już nic z dawnych lat.
Przybędę ze świata krańców,
Gdy zedrę zelówki w tańcu,
Gdy serce na koniec zabije,
Gdy łodzią do brzegu dobiję,
Gdy porachuję się z sobą,
I mnie poniosą do grobu
Tutaj, gdzie trzyma nas świat.
Gdzie nie ma już nic z dawnych lat.
Gdy duszę zostawię w czystości,
Gdy pojmę znaczenie miłości,
Tutaj, gdzie trzyma nas świat.
Gdzie nie ma już nic z dawnych lat.
Niektóre religie twierdzą, że wszechświat rozpoczął się od słowa, pieśni, tańca, fragmentu muzyki. Nasłuchujący Mnisi z Ramtopów ćwiczą swój słuch, aż potrafią na ucho określić wysokość karty do gry. Za swe zadanie uważają wsłuchiwanie się w subtelne odgłosy wszechświata, by na podstawie skamieniałych ech ustalić te pierwsze dźwięki.
Z całą pewnością, jak twierdzą, na samym początku wszystkiego rozległ się bardzo dziwny dźwięk.
Ci o najostrzejszym słuchu (ci, którzy najwięcej wygrywają w karty), którzy słuchają ech zamrożonych w amonitach i bursztynie, przysięgają, że wykryli jeszcze wcześniej jakiś cichy głos.
Podobno brzmi, jakby ktoś liczył: raz, dwa, trzy, cztery...
Najlepszy z nich, który wsłuchiwał się w bazalt, mówił, że ma wrażenie, jakby rozróżniał bardzo niewyraźnie pewne liczby, które padły jeszcze wcześniej. Zapytany, jakie to liczby, odpowiedział: „Brzmiały jak: raz, dwa”.
Nikt nie zapytał, co się stało potem z tym dźwiękiem - jeśli istotnie był taki - który przywołał wszechświat do istnienia. To mitologia. W mitologii nie należy stawiać takich pytań.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl