“- Kim jesteście? - zapytała. - Twoimi przyjaciółkami - mruknęła alchemiczka. - Tak mi się przynajmniej wydaje... - Nie znam was... - Nic nie szkodzi, czasem przyjaciół wybieramy sobie sami, czasem wybierają nam ich rodzice, a czasem przyjaciele pojawiają się nieproszeni, jakby zrodziły ich poranne mgły. I to jest właśnie ten trzeci przypadek.”