Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "kalwin sobie", znaleziono 8

Jezioro Kalwa może być atrakcyjne dla wędkarzy. Występują tu leszcze, liny, szczupaki, płocie, okonie, a także węgorze.
Za jeziorem Kalwa na górce w Rudziskach Pasymskich znajduje się budynek z bogatą historią, który niestety obraca się w nieodwracalną ruinę.
Sztuka nie ma narodowości
Pieśń Kali jest z nami. Towarzyszy nam od bardzo długiego czasu. Jej chór nieustannie rośnie i rośnie, i rośnie.
Ale można usłyszeć inne głosy. Można śpiewać inne pieśni.
Wielu ludzi składano w ofierze z różnych powodów. Bez względu na to, czy zabija się, by zastraszyć wrogów, czy aby udobruchać bogów, takich jak Zeus czy Kali, wszystko sprowadza się do jednego: posiadania władzy.
- Czy zrealizowałeś założony plan? - pytał sam siebie.
- Częściowo - odpowiedział sam sobie.
- Czy jesteś gotów powrócić, by znowu wyruszyć?
- Tym razem nie zrozumiałem ani nie doświadczyłem miłości. Do siebie i bliźniego. A było to moim głównym założeniem.
- Więc wracaj i zrealizuj swoje przeznaczenie.
I w końcu mówię:
-Kocham Cię, tato.
-Ja ciebie też bardzo kocham - mówi tata z przymkniętymi oczami i chwyta mnie za ręce. I wtedy orientuję się, że on miał całe ręce w kupie, a teraz mamy obaj. Całe ręce w gównie, w jego rozmazanym kale. Widocznie się dotknął w kroku i nie zauważył. I ja też nie zauważyłem. I kiedy tak ściskamy się za te obsrane ręce po wyznaniu miłości, myślę sobie, że i co z tego, nic mi to nie przeszkadza.
Wreszcie po jakimś czasie do dzielnicy zamkniętej powrócił człowiek, któremu udało się w ostatnim momencie uciec z transportu. Był to młody dentysta Bachner. Uratował się cudem, ukryty w latrynie, tkwiąc przez kilka dni po pas w ludzkim kale. Opowiadał, że pociąg dotarł do obozu zagłady w Bełżcu, gdzie Żydów zabija się w komorach gazowych. Prawie nikt mu nie uwierzył.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl