“Noc pogłębiała monotonię cmentarza. Setki grobów tego samego, szaro-czarnego koloru, niemal identycznych. Olbrzymia, już ostatnia sypialnia.”
“Ale ten miły człowiek miał zimne oczy.Kiedy występował przed swoim zauroczonym haremem, były niebieskie. Kiedy jednak przeniósł wzrok na mnie - nawet tylko przelotnie - mógłbym przysiąc, że stały się szare, koloru wody pod niebem, z którego lada moment sypnie śnieg.”
“Książki były dosłownie wszędzie! Przy każdej ścianie stały wypchane nimi schludne półki. Zza książek nie widać było koloru ścian. Na okładkach – czarnych, czerwonych, szarych i w ogóle we wszystkich możliwych kolorach pyszniły się litery wszelkich krojów i wymiarów. Była to najpiękniejsza rzecz, jaką Liesel Meminger widziała w swoim życiu.”