“Chociaż pochodzimy z różnych krajów, mówimy różnymi językami nasze serca biją jednym rytmem.”
“Czułam się, jakbym ich znała. Dorastałam w takim samym mieście jak ich: "typowo amerykańskim", "w sercu kraju". Chodziłam na takie same mecze footballu, jasełka i dożynki. ”
“– Moi rodzice uważają małżeństwo za powinność wobec rodziny i kraju – zaczął. – Ja uważam je za powinność wobec serca. Jedzenie syci żołądek, myśli sycą umysł, ale miłość jest tym, co syci serce. Miałem nadzieję, że dzięki moim listom Shiori i ja nauczymy się sycić nasze serca. Że będziemy szczęśliwi. Kiedy ją poznałem, pomyślałem… że mamy szansę.”
“Kiedy żagle zostały opuszczone, a liny z powrotem uprzątnięte, mogę znowu wyjść i moim oczom ukazuje się miasto portowe Francji. Kraju, który przed laty skradł mi serce, a do którego wracam z mieszanymi uczuciami.”
“W krajach rozwiniętych przeważyła przeciętność, za którą kryją się potworności rozgrywające się w pozostałych częściach świata. A kiedy z tych potworności rodzi się przemoc i trafia w samo serce naszych miast i naszych zwyczajów, drżymy i boimy się.”
“Serca jako naród nie macie (...) W śród obcych leżą. Wielbłąd czasem przejdzie, sęp koło zatoczy. (...) Tak jak mówiłeś, w Łódzkiem najlepiej, w sercu kraju powinni spoczywać i czekać na wskrzeszenie z martwych. Zamiast się mazać nad mogiłami, powinniście pracować nad technologią. Mógł schyłkowy kapitalizm wskrzesić owcę, to wy możecie wskrzesić tych swoich kajdaniarzy, zeków, buntowszczyków, ofiary niewinne samodzierżawia i totalitaryzmu, a i prostych urków, bo niby czemu nie? Dlatego zabierajcie ich w pizdu z ruskiej ziemi. Raz na zawsze, żebyście nie musieli się tutaj snuć, lamentować, ogni palić. I cały ten Katyń też se wykopcie i przesadźcie w jakieś eleganckie miejsce. Także może być w Łódzkie. Bo się znowu jakieś nieszczęście stanie. Bo jak trupa swojego gdzieś wypatrzycie, to jak ćmy do światła, jak pszczoły do miodu zaraz się pchacie, na warunki atmosferyczne nie bacząc, żeby jeszcze jedną warstwę umarlaków dołożyć”
“-Proszę sobie wyobrazić, że sieć energetyczna to jak krwiobieg człowieka - zaczął Badersdorf.- Może z tą różnicą, że w tym przypadku mamy do czynienia nie z jednym, ale z wieloma sercami. Są to elektrownie . Z elektrowni rozsyłany jest prąd po całym kraju, jak krew w organizmie. Przy czym istnieją różne linie przesyłu, podobnie jak w naszym ciele są różne naczynia krwionośne. Linie wysokiego napięcia można porównać do głównych tętnic, którymi można transportować duże ilości na znaczne odległości, istnieją też linie średniego napięcia, które przesyłają energię dalej tak by sieci regionalne mogły ją dostarczyć poszczególnym odbiorcom końcowym, analogicznie jak naczynia włosowate doprowadzają krew do każdej komórki. ”