“To przeprowadzony przeze mnie, sformalizowany, więc ostateczny dowód NIEMOŻLIWOŚCI stworzenia świata! - Hę?? - zdumiał się monarcha. - Dobrzeż słyszę? Udowodniłeś, że nie można??... - Tak, panie. Bez wszelkich naciągań. Szkoda trudu! Oto mój dowód na to!! Król wytrzeszczył oczy. - Jakże... przecież - a to... to wszystko...? - rozwiódł rękami. - Wszak świat istnieje... - Eee - wzruszył ramionami Trurl. - Taki to i świat... mnie szło o doskonały...”