“Tym właśnie jest rodzina, miejscem, gdzie dają ci dach nad głową i jedzenie w zamian za dzielenie z życia z garstką żywych i umarłych. Wszystkie rodziny trzymają zmarłych pod łóżkami, po prostu widzimy tylko naszych [...]. ”
“Możesz żyć z kimś pod jednym dachem i być oddalonym od niego o tysiąc mil, a z kimś innym może cię dzielić daleki dystans, a tak naprawdę jesteś z nim tak blisko, jak gdyby był tuż obok ciebie.”
“Nie mogła się oprzeć i tu również podeszła do szyby. Widziała w dole plac Grzybowski i kościół Wszystkich Świętych. Ogromna świątynia z tej wysokości wyglądała jak eksponat z parku miniatur. Patrzyła na jej dach i dziwiła się, jak ładnie był wykończony. Budowniczowie nie mogli przecież wiedzieć, że ktoś kiedyś będzie patrzył na niego z góry. Może więc był to widok przeznaczony specjalnie dla Boga?”