“Nie pilnowali jej, nawet nie mieli pojęcia, kiedy się ulotniła. Wiedzieli, ze jest pijana, i pozwolili jej wyjść. Ona pod wpływem alko wpada w panikę, robi rzeczy, których normalnie by nie zrobiła. Ufałem im. Wierzyłem, że będzie w dobrych rękach.”