Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz dorosa", znaleziono 223

Czy po drugiej stronie randkowych aplikacji znajdowali się mężczyźni dokładnie tak samo rozczarowani kobietami spotykanymi w sieci? Czy i ja dla kogoś byłam takim rozczarowaniem?
Robimy z siebie kretynki, które nie potrafią nic same zrobić. Robimy to jednak po to, żeby mężczyźni czuli się potrzebni. Jednocześnie - gdy nie udajemy słabych i bezbronnych, to nie chce im się fatygować.
Raczej nie potrzebujemy mężczyzn, po prostu fajnie móc na kogoś liczyć, chociażby przy odkręcaniu głupiego słoika. Oni lubią nam pomagać, my lubimy, jak to robią. Proste.
Wstyd się przyznać, ale uwielbiam polskie schabowe z ziemniakami i kluski śląskie. W zakresie żywienia jestem patriotką, kocham polską kuchnię, choć ilość węglowodanów bywa przytłaczająca, a właściwie usypiająca.
Postanowiliśmy znaleźć jakieś fajne miejsce, w którym zjemy kolację. Padło na lokal znanej restauratorki. Nie przepadam za jej wizerunkiem i burzą włosów nad garnkami, ale przyznać trzeba, że gotuje przewspaniale.
Wystarczyło kilka miesięcy gadania online i nawet nie kilka dni na żywo, a ja jak głupia kretynka jedną nogą wdepnęłam w cholerne motylki.
Ostatecznie - to moje ciało i wbrew polskiemu prawu to ja podejmę ostateczną decyzję, czy urodzę dziecko, czy je usunę.
W rzeczywistości jednak ludzie rozwijają się na dobre lub na złe przez połykanie w całości innych ludzi, atmosfery, wydarzeń, miejsc – rozwijają się przez podziw. Często oczywiście nieświadomie. Jesteśmy tym, z kim trzymamy.
Przedwczesna miss Lilka pierwsza dostała piersi Przez nią przestałyśmy istnieć Chłopcy palili papierosy Na jej klatce schodowej Nawet starsi faceci Tacy o dwadzieścia parę lat W siedemnaste urodziny już miała Pisklę i własnego męża Mietka zwanego Piątym Dzieckiem Baby Jagi lub Szczotą Odtąd mierzył jej czas Zegarkiem wytatuowanym na przegubie Zapomniała slangu Szepcze: gehenna Tyle razy nawiewała starym Teraz się boi Nocą niecierpliwie przymierza Czarny welon Zmyśla mężczyzn co za nią szaleją. Idol Raz ze skarpy zbiegał Cybulski Mama kochała się w nim Zawołała na mnie: Żaba Żaba Udało się Spojrzał Ostatnimi ciemnymi okularami Chełpiła się potem gdy pociąg Zamknął Liczbę osób na które patrzył Sławny aktor Niestety Nie miała z kim mnie zostawić W kinowe zmierzchy Żeby iść po nową miłość.
//Przedwczesna miss // Lilka pierwsza dostała piersi / Przez nią przestałyśmy istnieć / Chłopcy palili papierosy / Na jej klatce schodowej / Nawet starsi faceci / Tacy o dwadzieścia parę lat / W siedemnaste urodziny już miała / Pisklę i własnego męża / Mietka zwanego Piątym Dzieckiem / Baby Jagi lub Szczotą / Odtąd mierzył jej czas / Zegarkiem wytatuowanym na przegubie / Zapomniała slangu / Szepcze: gehenna / Tyle razy nawiewała starym / Teraz się boi / Nocą niecierpliwie przymierza / Czarny welon / Zmyśla mężczyzn co za nią szaleją. /
//Idol// Raz ze skarpy zbiegał Cybulski / Mama kochała się w nim / Zawołała na mnie: Żaba Żaba / Udało się / Spojrzał / Ostatnimi ciemnymi okularami / Chełpiła się potem gdy pociąg / Zamknął / Liczbę osób na które patrzył / Sławny aktor / Niestety / Nie miała z kim mnie zostawić / W kinowe zmierzchy / Żeby iść po nową miłość. /
Nie jestem samotna – odparła Mary zgodnie z prawdą. Samotność, pomyślała, to pragnienie towarzystwa innych ludzi. Ale nie zdawała sobie sprawy, że przez brak towarzystwa samotność może niezauważalnie poczynić duchowe spustoszenie.
Począwszy od pewnego wieku – dla niektórych nadal bardzo młodego – nie ma już nowych ludzi, zwierząt, marzeń, twarzy, wydarzeń: wszystko działo się przedtem, wszystkich kiedyś już widziałam – w innych maskach, inaczej ubranych, należących do innych narodowości, o innym kolorze skóry, ale to ci sami, ciągle ci sami. Wszystko jest echem i powtórzeniem; nawet żal stanowi tylko nawrót czegoś dawno wyrzuconego z pamięci, co wyraża się niewiarygodnym bólem, przepłakanymi dniami, samotnością, świadomością zdrady.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl