“W wielu liberalnych katolickich rodzinach Walentynki czy Halloween traktowano jako miły, współczesny folklor. My patrzyliśmy tak na Boże Narodzenie. Wybieraliśmy zwyczaje i symbole spójne z naszymi wierzeniami - czyli po prostu te, które religia katolicka przejęła z naszej, jak ubieranie choinki, wręczanie prezentów czy dekorowanie domu światełkami i jemiołą. Całkowicie ignorowaliśmy natomiast wszelkie elementy, które dla nas były nie do przyjęcia (czyli właściwie całą resztę).”