Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lub o dusil", znaleziono 22

Naprawdę urodzajne pasmo gruntu, leżące pomiędzy zuchwałą swobodą myśli a tchórzliwą ucieczką przed myślami, jest - jak wie to dobrze każdy znawca życia - niesłychanie wąskie.
myślący człowiek winien być równocześnie człowiekiem czynu
większość ludzi albo, szczerze mówiąc, wszyscy ludzie przeciętni, których umysł, otrzymawszy podnietę, nie jest zdolny do twórczych dokonań, pragną zrobić z siebie przynajmniej pośmiewisko.
Prawdopodobnie nie byłoby wcale tak trudno, jak się zwykle przypuszcza, przerobić człowieka z epoki gotyku albo starożytnego Greka na człowieka nowoczesnej cywilizacji. Istota ludzka jest bowiem tak samo zdolna do ludożerstwa, jak do krytyki czystego rozumu; z tymi samymi przekonaniami i właściwościami może podołać zarówno jednemu, jak i drugiemu. skoro tylko sytuacja się odpowiednio ukształtuje, przy czym bardzo znacznym różnicom zewnętrznym odpowiadają nader drobne wewnętrzne.
szwadron jedzie dwójkami i ćwiczy podawanie rozkazów dalej, przy czym mówiony półgłosem rozkaz ma być przekazany z ust do ust. I tak kiedy padnie od czoła kolumny: "Wachmistrz do przodu!", to na końcu oddziału będzie to brzmiało: "Trafisz do grobu!" - albo coś w tym rodzaju. W taki właśnie sposób powstaje historia świata.
Każda myśl bez praktycznego celu jest bowiem chyba nie bardzo przyzwoitym, uprawianym po kryjomu nałogiem. Zwłaszcza myśli, które kroczą na szczudłach. dotykając doświadczenia jedynie koniuszkami, mogą być posądzone o nieprawe poczęcie. Dawniej mówiono o "locie myśli" i w czasach Schillera człowiek z tak wzniosłymi problemami w sercu byłby wysoko ceniony. Dziś natomiast ma się uczucie, że z takim człowiekiem jest coś nie w porządku, naturalnie jeśli nie stanowi to przypadkowo jego fachu i źródła utrzymania.
duchowe wysiłki pozostają zawsze sporne i przemijające
nic nie jest dla ducha bardziej niebezpieczne niż połączenie z wielkimi sprawami
Jedynie ludzi niemający pieniędzy wyobrażają sobie bogactwo jako szczyt marzeń; ludzie, którzy je posiadają, korzystają z każdego spotkania z biedakami, aby zapewnić ich, że połączone z tym jest wiele kłopotów.
silna indywidualność musi się ujawnić niezależnie od tego, czy ma w ręku rakietę, czy losy narodów. (...) Jedynie ścisła wiedza jest pozbawiona genialności, gdyż jest akrobacją mózgu.
od życia, kiedy jest wspaniałe, nie można ponadto wymagać, aby było łatwe
Istotna trudność dla bardzo wielkiego pisarza powstaje dopiero przez to, że jeżeli nawet w życiu intelektualnym postępuje po kupiecku, to odwieczna tradycja nakazuje mu przemawiać zawsze w sposób idealistyczny.
Naprawdę wielkim jest tylko to, co uchodzi za wielkie, a więc koniec końców i to również jest wielkie, co dzięki sprawnej reklamie zostaje jako takie okrzyczane.
Uczucie, które nie jest bezgraniczne, nie ma żadnej wartości.
Pozwoliłbym sobie niemal stwierdzić, że pod postacią społecznej wydajności pracy nie wyraża się nic innego niż odwieczne rozdwojenie ludzkiego sumienia na pochwalanie celu i godzenie się na środki - choćby działo się to na olbrzymią i niebezpieczną skalę.
Na wsi bogowie odwiedzają jeszcze ludzi - pomyślał - jest się tam kimś i przeżywa coś, a w mieście, choć przeżyć bywa tysiąc razy więcej, nie jesteśmy już w stanie związać ich z własną osobą; i w ten sposób zaczyna się chyba owo osławione przeistoczenie życia w abstrakcję.
Przeważnie ludzie są w zasadniczym stosunku do siebie epikami. Nie lubią liryki, albo tylko krótko, i kiedy w wątek życia wplątuje się trochę takich słów jak "ponieważ" lub "żeby", odczuwają odrazę do wszelkiej refleksji, która sięga ponad to: lubią systematyczną kolejność faktów, ponieważ wygląda to jak konieczność, i czują się jakoś bezpieczni w chaosie dzięki wrażeniu, że ich życie posiada określony "kurs".
Każda myśl bez praktycznego celu jest bowiem chyba nie bardzo przyzwoitym, uprawianym po kryjomu nałogiem. Zwłaszcza myśli, które kroczą na szczudłach, dotykając doświadczenia jedynie ich koniuszkami, mogą być posądzone o nieprawe poczęcie. Dawniej mówiono o "locie myśli" i w czasach Schillera człowiek z tak wzniosłymi problemami w sercu byłby ceniony. Dziś natomiast ma się uczucie, że z takim człowiekiem jest coś nie w porządku, naturalnie, jeśli nie stanowi to przypadkowo jego fachu i źródła utrzymania. Widać podział problemów odbywa się dziś inaczej. Pewne zagadnienia zabrano ludziom z serca. Dla górnolotnych myśli stworzono pewnego rodzaju fermę hodowlę drobiu, którą nazywamy filozofią, teologią lu literaturą, i tam mnożą się myśli na swój sposób, coraz mniej przejrzysty, i to jest całkiem słuszne, gdyż przy takim mnożeniu się nikt nie potrzebuje już sobie czynić wyrzutów.
dlaczego człowiek nie tworzy historii, to znaczy, dlaczego uczestniczy w niej czynnie tylko jako zwierzę, kiedy jest ranne lub kiedy się za nim z tyłu coś pali, dlaczego, jednym słowem, tworzy historię, tylko jeśli jest do tego zmuszony koniecznością? Dlaczego brzmi to tak gorsząco? Co mamy temu do zarzucenia, skoro znaczy to tyle co twierdzenie, że człowiek nie powinien pozwalać życiu przebiegać po prostu tak, jak przebiega?
Każde pokolenie pyta ze zdumieniem: kim jestem i kim byli moi poprzednicy. A o ileż lepiej byłoby, gdyby się pytano: gdzie jestem, zakładając, że jego poprzednicy nie byli inni, , a tylko gdzie indziej; to stanowiłoby już znaczny postęp (..._
należy żyć historią idei, a nie dziejami świata
Czym są światowe wydarzenia? Un peu de bruit autour de notre âme!...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl