“Wszędzie widziałem znane twarze. Brakowało tylko tego, żebym tuż za rogiem dojrzał Buchtową. Albo Krzysia Ibisza. Choć akurat tego młodzieniaszka mógłbym nie zidentyfikować. Teraz pewnie, zgodnie z zasadą Benjamina Buttona, wygląda już na gimnazjum.”