“- Proces trwałby w najlepsze przez rok może dłużej. - Ani chybi - przyznała. - A ty do tego czasu przeniósłbyś się z Rakowieckiej na Powązki. - Realna możliwość. - O tak. Na tyle, że wymyśliłam już nawet, jak sprawić, żeby twój grób odwiedzali jacyś ludzie. Kordian uniósł brwi. - Darmowy hotspot w mogile - oznajmiła. - Ściągnąłbyś w ten sposób wszystkich szukających darmowego wi-fi.”