“Uczuciu starości często towarzyszy tak zwany rachunek sumienia. Myślimy wtedy może nie tak bardzo o tym, co uczyniliśmy w życiu dobrego, a raczej sumujemy te większe wpadki, które uwierają nasze dusze jak kamień w bucie.”
“Doszedłem do klubu dla członków. Zajrzałem do środka. Same staruchy. Ale nadziane. Jak im się udało zbić tyle szmalu? Ile człowiekowi potrzeba? I o co właściwie chodzi? Wszyscy umieramy bez grosza przy duszy, a większość również żyje w ten sposób. Ogłupiająca gra. Samo włożenie butów rano to już jakieś zwycięstwo.”