Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "manga pan nie", znaleziono 16

Mhm. - mruknął, wsuwając twarz w moje włosy. Zaciągnął się moim zapachem. Gdy się odsunął, uśmiechał się uroczo, a ja poczułam ukłucie w sercu - Ładnie pachniesz.
- Mango. - Mam szampon o zapachu mango.
- Wiem
Wedle doktryny Mahga ludzie powinni poszukiwać w życiu równowagi między radością a cierpieniem.
Istnieją ludzie, z którymi żyć niełatwo, ale których opuścić nie sposób.
Człowiek jest podobny bogom, jeśli doznaje uczuć
Stłumiona miłość nie umiera
Przestrzeń podobnie jak czas przynosi zapomnienie
Kobiety w swym stosunku do mężczyzn są zależne od zachowania się mężczyzny wobec nich
Ludzi skromnego formatu przytłacza (...) wszelka religijna surowość.
Miłość oblicza jest miłością duchową.
Czas jest złudzeniem
Żaden artysta nie tworzy dla pomnożenia chwały swego kraju i narodu. Źródłem twórczej pracy jest indywidualne sumienie, i nawet jeśli sympatia, jaką budzi, jest korzystna dla nacji, której językiem i tradycją się karmi, to przecież zbyt dużo tu elementów mimowolnych, aby rościć sobie prawa do wdzięczności.
Nie wolno zapominać, że u zarania obecnej wojny, która nie zaczęła się w roku 1939, lecz w 1933, stało obalenie praw człowieka. „Prawa człowieka zostały obalone” – obwieścił wówczas dr Goebbels w berlińskim Pałacu Sportu, a dziesięć tysięcy otumanionych nieszczęśników odpowiedziało rykiem żałośnie absurdalnego entuzjazmu.
Luke White i Victoria Regan byli dla siebie stworzeni i tylko oni stali sobie na przeszkodzie do własnego szczęścia
To nie jest książka o tym, że dostajecie od życia cytryny i robicie z nich lemoniadę. Bliżej jej do historii mojego kolegi, którego rzadka i nieuleczalna choroba stopniowo pozbawiała władzy nad ciałem, w tym strunami głosowymi. Gdy się poznaliśmy, mógł już tylko szeptać. „Powiedziałem rodzicom, że żądam adwokata – napisał kiedyś. Zrozumieli »awokado« i przynieśli mi mango”.
...zanim ktokolwiek zdążył go powstrzymać, chwycił krzesło (...) i z całej siły rzucił nim w szybę. Mebel odbił się od okna jak od ściany (...).
- Chciałeś przez nie wyjść?- spytała Mandy, unosząc wzrok znad szuflad .
- Cóż, przepraszam, że próbowałem. Widzę żeście się tu zadomowili. Zaraz wyjdzie na to, że pani z wariatkowa jest bardziej normalna od was.
"Myślisz, że możesz tak po prostu ode mnie odejść? – pyta. – Jeśli się nie mylę, to ty przyszłaś do mnie w klubie i posadziłaś dupsko na moim kutasie, a kiedy wsadziłem w ciebie palce, zażądałaś, żebym nie zbliżał się do Mandy. Nawet gdybyś nie widziała tego, co się wydarzyło wczoraj, nigdy po czymś takim byś ode mnie nie odeszła, skarbie. Nie traktuj moich słów jako pustej groźby."
© 2007 - 2024 nakanapie.pl