“Marta zagryzła wargi. Znów ktoś traktował ją jak piąte koło u wozu, jak dziecko, któremu nie mówi się pewnych rzeczy albo dlatego, żeby go nie straszyć, albo dlatego, że dzieci rzadko kiedy potrafią dochować tajemnicy.”
“Marta nie pracowała. Mąż zawsze powtarzał, że zarabianie na rodzinę to zadanie dla mężczyzny, kobieta miała zajmować się dziećmi i domem. Odpowiadało jej to, tym bardziej że nigdy nie myślała o żadnej pracy, nie miała nawet pomysłu na to, w jakim zawodzie mogłaby się odnaleźć.”