“Mój domek jest mały, ale niech niebiosa sprawią, żeby nigdy nie był pełny przyjaciół!”
“Dokładnie pół roku przed moimi czterdziestymi urodzinami mój świat rozpadł się jak domek z kart, zdmuchnięty przez silniejszy powiew wiatru. Runął tak po prostu, z dnia na dzień, nie ostrzegając mnie ani nie dając wcześniej żadnych znaków.”
“Domek w lesie był moim azylem od pięciu lat. Gdybym pragnęła uciec, dawno bym to zrobiła. Już chciałam jej odpowiedzieć, że strach jest tylko w naszych głowach, ale kiedy zobaczyłam uśmiech Nory, przypomniałam sobie, że znała mnie jak nikt inny. Doskonale wiedziała, co zaraz usłyszy.”
“...antypatyczny osobnik o nazwisku Cottet, pewny siebie, pamiętajcie, że jesteście na moim terenie, proszę usiąść, czym mogę służyć, ale nie mogę wam poświecić dużo czasu. W rzeczywistości Cottet przypominał domek z kart. Należał od ludzi, którymi potrafi zachwiać byle drobiazg. ”
“Nikt nie wie, że wciąż tam jeżdżę. Do domku, który został zapomniany. Do przeszłości zamkniętej w szklanym słoiku. Do mojego miejsca na ziemi.”
“Dlaczego ona i pan Gianini nie używali środków antykoncepcyjnych? (...) Co stało się z jej kapturkiem dopochwowym? Wiem, że go używa. Raz kiedyś, kiedy byłam mała, znalazłam go pod prysznicem. Zabrałam go sobie i przez parę tygodni służył jako basenik dla ptaków w ogródku mojego domku dla Barbie, aż mama wreszcie go znalazła i zabrała z powrotem.”