“Co ja cię będę czarował: twoja laska, choć nuworyszka, to jest git laska. Nie pasuje do ciebie. Nie dla psa kiełbasa, stary.”
“Co ja cię będę czarował, stary, twoja laska ma twarz tak seksownej kotki, że chętnie bym się z nią okocił. ”
“Zero samokrytyki. Każdy z was uważa się za Apollina. Stary, owłosiony, z brzuchem jak w dziewiątym miesiącu ciąży, a pcha się do najfajniejszych lasek...”
“Piechotą chodzą ci z psami, ksiądz z walizeczką, pewnie do chorego, starzy ludzie, opierając się na laskach, balkonikach, krusi jak podeschnięte źdźbła.”
“– Stój, bo strzelam! – Jakie strzelam? Kurwa, jakie strzelam?! Głos przypominający zgrzytanie zardzewiałego mechanizmu dochodził z prawej strony. Stara kobieta z pomarszczoną jak zwiędłe jabłko twarzą zamierzyła się na niego laską. – Ty chuju pierdolony!”