Wyszukiwarka

Czy chodziło Ci o: paniplcipaliplacipoci ?
Wyniki wyszukiwania dla frazy "paci", znaleziono 140

Sytuacja człowieka jest zawsze inna, niż mogłoby się zdawać.
Pamiętasz, jak w dzieciństwie dzień wydawał się wiecznością i miałaś wrażenie, że każdy rok do urodzin trwa całe życie? Później, kiedy podrosłaś, czas biegł jakby szybciej. (...) To dlatego, że kiedy jesteś dziesięciolatkiem, jeden rok stanowi dziesięć procent całej twojej egzystencji na świecie. A jeżeli dwóch pierwszych lat się nie pamięta, wtedy to jest jeszcze większy procent. (...) Kiedy masz czterdzieści lat, jeden rok jest jedną czterdziestą całej twojej egzystencji. Więc wydaje się, że każdy rok mija szybciej i nie ma już takiego znaczenia jak kiedyś.
Żyłeś sobie kiedyś swoim życiem, w swojej rzeczywistości i nagle stało się coś, co rozerwało twój świat na pół? Coś zobaczyłeś albo usłyszałeś i w jednej chwili to, kim byłeś, wszystko, co robiłeś, rozprysło się na tysiąc odłamków brutalnej, gorzkiej rzeczywistości?
Mój brak postępów, niedojrzałość wraz ze zdrową dozą skłonności do autodestrukcji sprawiły, że pod wpływem impulsu chciałam odpowiedzieć "och pieprzyliśmy się w kurniku". Ale wykończona nerwowo nie potrafiłam tak żartować.
- Chcę Ci po prostu powiedzieć, że ratować warto każdego - powtórzyła bardziej stanowczo. - Gdybym w to nie wierzyła, nie mogłabym dalej żyć. Skończyłabym ze sobą dawno temu.
Każdy zegar jest wyjątkowy - powtarzał. - I tak jak twarz u człowieka, tarcza zegara, niezależnie od tego, czy jest ładna, czy nie, stanowi tylko maskę za którą skrywa się mechanizm.
Odkryłam, że strata pozostawia w człowieku dziurę i że dziury te trzeba czymś zapełnić. Taka jest naturalna kolej rzeczy.
Sztuka iluzji polega głównie na tym, by wiedzieć, co ludzie chcą zobaczyć, i zadbać o to, by to zobaczyli.
Prawda zależy od tego, kto opowiada historię.
Ludzkość wykazywała się pychą,ignorując umysły i słowa przedstawicielek płci pięknej.
Kiedy człowiek sam nie może udać się w odwiedziny, rozpaczliwie wyczekuje gości.
(...) ludzie mają brzydki zwyczaj podlegania ciągłym zmianom. Odchodzą. Umierają. Miejsca są bardziej trwałe. Nawet jeśli zostanie zniszczone, można je odbudować. Nawet ulepszyć. Na ludziach nie można tak polegać, nie zawsze będą ci towarzyszyć.
(...) czy jest taka chwila, kiedy nawet najbardziej cierpiący człowiek, który stracił kochaną osobę, zostawia za sobą cierpienie.
Człowiek nie zapomina krajobrazów dzieciństwa.
Czasem możemy kochać tylko z daleka.
Kiedyś ludzie zachowywali swoje historie dla siebie. Nie przychodziło im do głowy, że mogłyby kogoś zainteresować. Teraz każdy pisze pamiętnik, walcząc w konkursie na najgorsze dzieciństwo, najbardziej okrutnego ojca.
Szczęście rośnie na naszych własnych poletkach, nie zrywa się go w ogrodach obcych ludzi.
Pod względem dyskrecji nikt nie może się równać z angielskim służącym.
W czasie zaciemnienia ukazywało się mnóstwo gwiazd, to była jedna z najpiękniejszych rzeczy związanych z wojną.
Nie można się cofnąć w czasie, to tylko pobożne życzenia, ale jest inne wyjście, czyli droga do przodu.
Dom jest magnesem, który przyciąga z powrotem nawet najbardziej oddalone dzieci.
Prawdziwy przyjaciel jest jak światło w mroku.
Strata pozostawia w człowieku dziurę i że dziury te trzeba czymś zapełnić. Taka jest naturalna kolej rzeczy.
Na pierwszy rzut oka fotografie tworzą pianę białych twarzy i spódnic pośród morza sepii, lecz pamięć sprawia, że jedne z nich nabierają ostrości, a inne się rozmywają.
Pod względem dyskrecji nikt nie może się równać z angielskim służącym.
Przyszłość pragną poznawać tylko ci, którzy są nieszczęśliwi w teraźniejszości.
Czas jest mistrzem perspektywy. Mistrzem obiektywnym i zadziwiająco skutecznym.
Nic tak nie niszczy uroku młodej damy jak impertynencja intelektu.
Wokalista, ten z długimi kudłami, kończy przesłodzoną balladę na kolanach. Przeciąga ostatnią nutę z pochyloną głową, zgrywając się aż po swoją pedalską dupę. Śpiewa fatalnie i już dawno powinien przedawkować prochy, ale kiedy podnosi głowę i ryczy: "Jak się czujecie?!", publiczność oczywiście dostaje pierdolca.
Ustawiła się nad północnym pasem i skierowała samolot w dół, niecierpliwie wyczekując chwili gdy koła dotkną ziemi. Boczny wiatr uderzył w maszynę i cisnął nią bok. Kate chwyciła drążek i ostrożnie dotykając pedałów, wyprowadziła samolot na właściwą pozycję. Wydała okrzyk radości, gdy koła zetknęły się z podłożem.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl