“Jeśli samotne wieczory zwiększają moc beznadziejnych sytuacji, tak obecność tej jednej osoby może odgonić cały otaczający nas mrok.”
“"Ludzie często popełniali ten błąd. Wierzyli, że gdy świeci słońce, są bezpieczniejsi, bo potwory wychodzą tylko nocą. Jednak bezpieczeństwo – jak światło – to tylko fasada. Pod spodem cały świat skąpany jest w mroku."”
“To bardzo ważne: nie bać się zmian. Jeżeli coś się chce w życiu osiągnąć, nie wolno bać się zmian. Czasami robi się krok do tyłu, żeby potem zrobić trzy do przodu. Ale jeśli się stoi w miejscu, to się nigdzie nie dojdzie.”
“ Los niektórych ludzi jest z góry przesądzony — podjęła Mercedes — wystarczy jeden fałszywy krok, by cała przyszłość w proch się rozsypała”
“Reflektory wydobywały z mroku chaszcze, które chwilę później zanurzały się w czarnej nocy i przestawały istnieć. Całkiem jak w życiu. Widać tylko tyle, ile mieści się w kręgu światła, a nam się wydaje, że to cały świat.”
“Wielka rodowa biblioteka powoli pogrążała się w mroku. Zmęczonemu Zoltharowi nie chciało się wstawać z wygodnego fotela, by zapalić światło. Ślęczał cały dzień nad starożytnym foliałem mającym co najmniej kilkanaście wieków.”
“Kiedy dziś wracam myślami do tego miasta, widzę czarny, wilgotny świat, w którego mroku czyhają jakieś postacie. A w podziemiach, pod miastem, panuje nieustanny ruch, sprawiający, że cały ten twór- ulice, domy, budynki- niezauważalnie faluje w górę i w dół.”
“Zabójca cały czas robi z nami, co chce. Zawsze jest o krok przed nami. Jak szachista. Zanim wykona swój ruch, najpierw przewiduje, jaka będzie nasza reakcja. I wygląda na to, że jeszcze ani razu się nie pomylił.”
“Pomyślałam, że małe miejscowości, poza wielkimi zaletami, posiadają niestety również wady. Nie jest fajnie, gdy o każdym moim kroku znajomi informują Ryszarda. Czułam się chwilami, jakby przez cały czas ktoś mnie obserwował. Nie jest to raczej przyjemne uczucie.”
“Drzwi zostały otwarte i trzeba pokazywać cały złożony i naznaczony bólem krajobraz życia kresowego. Niniejsze opowiadania nie są tylko kolejnym krokiem literatury w odkrywaniu tamtego świata- są przede wszystkim głosem sumienia, ostrzeżeniem przed złem, które nadal panoszy się w świecie.”
“Cały dom tonął w mroku. Birdie przeszło przez myśl, że to nie Ivythorn House spowitych był niemal nieprzeniknioną ciemnością - to ona wypływała zeń niczym że źródła , stając się nierozerwalną jednością z tym miejscem. Dom, choćby nie wiadomo jak barwną i przytulną aurę rozpościerał wokół siebie za dnia, w nocy ujawnił swe mroczne oblicze.”
“Cały czas oglądałem się za siebie, wyczuwając, że ktoś podąża za mną. Czy to mógł być Zły? Czyżby Alice i stracharz mieli jednak rację? Przyspieszyłem kroku, tak że niemal biegłem. Nad moja głowa pędziły czarne chmury; do zachodu słońca pozostało niecałe pół godziny.”
“Ktoś zamordował posłankę - informuje plecy Daniela, usiłując dotrzymać mu kroku. - Jakiś facet ją zastrzelił, a potem jeszcze zaatakował nożem. Jak gdyby nie wystarczyło jej zastrzelić. Ale to już stara wiadomość. Kiedyś wystarczyłaby na cały rok. Wiadomości są teraz jak stado owiec spadających w przyspieszonym tempie z urwiska.”
“- Ale nie możesz tak jakby machnąć ręką i sprawić, żeby cały brud odleciał?
- Kłopot polega na tym, jak wytłumaczyć magii, co to jest brud. - Tiffany starała się zmyć upartą plamę. - Słyszałam o czarownicy spod Escrow, która się pomyliła i w efekcie straciła całą podłogę, swoje sandały i o mało co palec u nogi. Pani Obolała cofnęła się o krok. - Myślałam, że trzeba tylko pomachać rękami - wymamrotała nerwowo.
- To działa - przyznała Tiffany. - Ale tylko wtedy, kiedy macha się nimi tuż nad podłogą, trzymając szczotkę.”
“Wracam do tego, od czego zacząłem. Że Polakowi ani nie przyjdzie do głowy to, co od Niemca nawet nie wymaga myślenia, bo jest mu to dane jak odruch bez mała automatyczny. Może się wić jak piskorz i w duchu przeklinać cały świat, ale - na przykład - nie wsiądzie do wagonu pierwszej klasy, mając bilet na drugą. Nie zrobi kroku dalej, gdy przeczyta, że przejście wzbronione. Nie nazwie piwem żadnego napoju, który nie jest zgodny z tzw. Reinheitsgebot. Z Polakiem - odwrotnie. Zakazu nie zauważy. Wejdzie na chama. Nie podporządkuje się. Zrobi piwo "supermocne". Zapije i zapomni. A przede wszystkim - rządzić sobą nie da.”