“Prawdziwy potwór z piekla rodem nawiedził miasto, dla własnej przyjemności zamordował cztery osoby, w tym dwójkę dzieci, i rozplyną się w powietrzu.”
“Na szczęście słońca jest jeszcze wiele, i babie lato wokół się ściele (Goczałkowicka jesień)”
“Jestem ciszą zadumania (Echolalia)”
“I tak to było, bracia i siostry. Bardzo chciałbym wiedzieć, czy były z ogórkiem i odkrojoną skórką, bo to znaczy, że człowiek idzie do piekła. W Anglii, jeśli są z serem i piklami Branstona, to znaczy, że człowiek jest w drodze do nieba. Tym razem było to tylko doświadczenie bliskokanapkowe i przeżyłem. Ale dobrze jest wiedzieć, że gdziekolwiek ktoś ma trafić, znajdzie po drodze coś do jedzenia.”