“Nie wiem, czy człowiek sam decyduje o tym, jak potoczy się jego życie, ale pewne jest, że to, co przeżył, zmienia go; życie spokojne i piękne daje twarzy rodzaj miękkości, powagi, jakiś ciepły, łagodny ton, patynę jak na portrecie. Wystarczy jednak, (...) aby wdzięk i powaga rysów zatarły się, a już spod spodu wygląda dusza smutna i niespokojna.”