“Przeworski zaczął czytać i w miarę jak docierała do niego treść pisma komendanta miejskiego policji w Szczecinie, jego mina się wydłużała.”
“Jakby ludzie utracili umiejętność posługiwania się piórem czy choćby długopisem. Pismo odręczne zginie i zniknie kiedyś niespodziewanie jak ptaki dodo, pomyślała, gdy treść listu zeszła z utartej ścieżki prowadzącej do oczywistego końca na wertepy i muldy pokrętnej, ludzkiej wyobraźni.”