Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "popiel z ii", znaleziono 13

Twarda to lekcja, ale twardą ręką zostałem wychowany. Przez ojca, pewnie, niech będzie, że przez ojca. Przez Trzebora z Rybnicy. Choć wszyscy wiedzieli, że matkę moją, Bognę, posiadł przed nim Popiel.
I stała się tera z rzecz najgorsza. Popiel,
ulegając namowom swej żony, zaczął
sam rządzić przy jej pomocy.
A były to rządy okrutego i krwawego
ucisku całego narodu .
Byłbym cholernym egoistą , gdybym teraz cię pocałował (...). Choć niczego innego nie pragnę bardziej od chwili, w której zobaczyłem cię w swoim biurze. Nigdy wcześniej nie stoczyłem ze swoimi myślami tyle walk, co przez te ostatnie kilka tygodni. Nigdy nie potrzebowałem tak wiele samozaparcia, by trzymać się z dala od kobiety.
(…)ale gdy poznałem Avę… wszystko się zmieniło. Jest słonecznym promykiem ciągle rozgrzewającym moje wnętrze, porywistym wiatrem rozpędzającym gęste chmury towarzyszącej mi na co dzień samotności i namiętną burzą, uderzającą we mnie piorunami pożądania, które doszczętnie odbierają mi rozum.
Myślę o Graysonie, jego żonie i dzieciach, którym przez cały czas podświadomie zazdrościłem szczęścia, aż w końcu zaczynam rozmyślać o Acie i o tym, jak jej obecność uświetniła moje życie, które niespodziewanie w przeciągu tak krótkiego czasu z nędznej wegetacji zmieniło się w ekscytującą podróż.
Za każdym razem, gdy nasz wzrok się spotyka, próbuję udawać, że nie robi to na mnie żadnego wrażenia, podczas gdy fale paraliżujących dreszczy stawiają na baczność każdy pojedynczy włosek na moim ciele. Nie potrafię sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz czułam tak cholernie silne przyciąganie do mężczyzny i nie umiałabym wyjaśnić, skąd się ono wzięło i dlaczego aż tak bardzo mam ochotę ponownie się do niego zbliżyć.
Chyba nie ma nic gorszego od konieczności powrotu do przeszłości po tym, jak wszystkie rany zdążyły się zagoić, a pewien rozdział w życiu zamknąć. Jestem wściekła, bo znowu mnie do tego zmuszono.
Czas mija szybciej, a wszystko wokół nas wydaje się intensywniejsze. Bijące po oczach światła i dudniąca muzyka elektroniczna sprawiają, że moje rozluźnione ciało automatycznie porusza się w jej rytmie na parkiecie.
Mój bezpośredni flirt i bezczelne lustrowanie jej wzrokiem. Jej spragnione spojrzenie i lekko rozchylone wargi, z których za każdym razem, gdy powiem coś, czego prawdopodobnie nie powinienem, wydobywa się ciche westchnienie. Cholerne przyciąganie, któremu nie potrafię zapobiec. Ono po prostu istnieje. Elektryzujące, a jednocześnie przerażające. Jak rozżarzony płomień, którego bez racjonalnego wytłumaczenia pragniesz dotknąć, doskonale zdając sobie sprawę, że boleśnie się sparzysz.
Nie wiedziała,ze mężczyzna,którego pocałuje,następnego dnia okaże się prawnikiem,którego musi poprosić o pomoc
Nie wiem, czy krępuje mnie niekomfortowa cisza, naelektryzowana atmosfera czy może fakt, że odkąd się poznaliśmy, za każdym razem, gdy nasze spojrzenie się krzyżuje, a jasnoszare oczy wpatrują w moje, czuję przyciąganie, nad którym nie potrafię zapanować
Szarzeliśmy nagle, dosłownie. Żaden kolorowy ciuch nie wytrzymywał dłużej niż do pierwszego prania, blakły obrazy na ścianach – czy raczej plakaty (kogo stać było na obraz?!; najwyżej fototapeta jaśniała u najbogatszych lub jakaś odporniejsza na odbarwianie farba). Tęczówki nam również popielały, a z pomalowanych paznokci po godzinie odłaził lakier.
Kronikarz opowiada o Bremerholmie. Przeszła już jego pierwsza młodość, więc narzeka na swój wiek, lata, które przeżył, pobieliły mu włosy na skroniach, ale nie uczyniły go mądrzejszym, przyniosły mu najwyżej trochę więcej doświadczenia, ale te wszystkie słowa nie znaczą nic, są jak piękna szkatułka, w której chowamy zmęczenie, klęski, rozczarowania i rezygnację. Jedyna sprawność, jakiej się od nas naprawdę wymaga, to sztuka żegnania się. Do nikogo z nas życie nie przychodzi z pustymi rękami, ale i nie odchodzi z niczym, na pewno. To, co daje nam jedną ręką, zabiera drugą. Pożycza nam najpiękniejsze istoty, najpiękniejsze rzeczy, ale nie po to, byśmy mogli je zachować na zawsze. Pokazuje nam je, żeby stwierdzić, czy potrafimy się z nimi rozstać.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl