“Nie ma co, pierwszy budynek, który widzą Polacy przyjeżdżający do tego miasta, naprawdę mówi: Wiejcie stąd, póki pora, cały ten Zachód to pic, tutaj jest tak samo źle jak wszędzie...”
“Facet coraz bardziej się nakręcał, a to nigdy nie prowadziło do niczego dobrego. Adam zdążył już zapomnieć, że narzekanie to sport narodowy Polaków. Mogli to robić o każdej porze dnia, niezależnie od pogody, choć im gorsza była, tym lepiej im to wychodziło.”