“Kornelii nie bardzo podobały się te zmiany, co zrzucała na karb tego, że jest po prostu stara babą, która wpadła w pułapkę porównywania obecnego świata do tego, który znała z tak zwanych swoich czasów. Oczywiście, ludziom żyło się teraz - podobno - lepiej, praca była - podobno - lżejsza, a powietrze - podobno - czystsze. A mimo to Kornelia nie uważała nagłego pozamykania kopalni i hut za trafiony pomysł.”