Labirynt

Piotr Borlik
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 21 ocen kanapowiczów
Labirynt
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 21 ocen kanapowiczów

Opis

Gdy Tomasz Jasiński znajduje odręczny rysunek labiryntu wsunięty za wycieraczkę samochodu, przeczuwa najgorsze. Nie może odmówić zaproszenia do rozwiązania pozornie niewinnej zagadki. Przemierzając plątaninę korytarzy odzwierciedlającą topografię Trójmiasta, wraca pamięcią do wydarzeń sprzed lat, gdy rodzinna wycieczka zamieniła się w walkę o życie. Tragedia z przeszłości może stanowić rozwiązanie tajemnicy, ale Jasiński musi znaleźć w sobie odwagę, by ponownie wkroczyć do labiryntu. Borlik pokazuje Trójmiasto, jakiego nie znacie. Zapomniane miejsca niegdyś tętniące życiem, podupadłe atrakcje turystyczne, czarne plamy na mapie miasta - rejony, w które lepiej nie zapuszczać się po zmroku.

Data wydania: 2022-07-14
ISBN: 978-83-8295-107-3, 9788382951073
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Stron: 360
dodana przez: Vernau

Autor

Piotr Borlik Piotr Borlik
Urodzony w 1986 roku w Polsce (Bydgoszcz)
Po uzyskaniu tytułu inżyniera na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym rozpoczął pracę w fabryce firmy Sharp. To właśnie tam podczas ciągnących się w nieskończoność wieczornych zmian napisał pierwsze opowiadania. Dalsze życie zawo...

Pozostałe książki:

Boska proporcja Materiał ludzki Białe kłamstwa Incydent Zapłacz dla mnie Wymazani z pamięci Labirynt Baltica Tajemnica Wzgórza Trzech Dębów Czterdzieści dusz Skłam, że mnie kochasz Drudzy Moc obietnic Teatr lalek Wszystkie wady Klary i jej jedna zaleta Za nadobne Fantazmaty I Maszyna. Antologia horroru industrialnego Słowiańskie strachy. Antologia opowiadań grozy. Część 1
Wszystkie książki Piotr Borlik

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

W labiryncie jak w życiu...

13.07.2023

To moje drugie spotkanie z Piotrem Borlikiem i w dodatku bardzo udane. Do tej pory jestem pod wrażeniem a jeszcze tym bardziej, że autor pokazał nam Trójmiasto jako pewnego rodzaju labirynt. Bardzo lekko i przyjemnie się czyta książkę, nie ma tu zbędnych opisów, tylko dobra i intrygująca treść. Z pewnością część z Was była w jakimkolwiek labirynci... Recenzja książki Labirynt

@maciejek7@maciejek7 × 28

,,Od ognia się zaczęło i na ogniu się skończy"

25.07.2022

Styl pisania Piotra Borlika ma w sobie coś przyciągającego. Ja czułam się kupiona już przy pierwszej przeczytanej przeze mnie książce, ale sięgając po każdą kolejną, nie jestem w stanie oderwać się od tworzonych przez autora historii. Nie inaczej było w przypadku ,,Labiryntu", który sprawił, że stale błądziłam wraz z bohaterami po ich życiowym lab... Recenzja książki Labirynt

@aalexbook@aalexbook × 9

Labirynt

29.08.2022

"Labirynt" to kolejna książka Piotra Borlika, po którą sięgnęłam, a znam wszystkie, od samego początku, kiedy to jego debiut mnie niezwykle pozytywnie zaskoczył. To jeden z powodów, dla których te pierwsze, debiutujące w księgarniach książki u mnie są bardzo częstymi lekturami. Potrafię znaleźć autora, za którym już będę krok w krok podążać w jego... Recenzja książki Labirynt

Nie uciekniesz od przeszłości

20.12.2022

Byliście kiedyś w labiryncie? Udało Wam się wyjść? Ja nigdy nie byłam i nie wiem, czy taka zabawa byłaby dla mnie komfortowa. Jednak powieść „Labirynt” Piotra Borlika bardzo mi się podobała. Kryminał oparty na zagadce logicznej, ależ to było fascynujące! Cała fabuła oparta na labiryncie. Labirynt z kukurydzy, w którym bawią się Ania i Tomasz wraz ... Recenzja książki Labirynt

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@maciejek7
2023-07-13
8 /10
Przeczytane z Biblioteki kryminał

To moje drugie spotkanie z Piotrem Borlikiem i w dodatku bardzo udane. Do tej pory jestem pod wrażeniem a jeszcze tym bardziej, że autor pokazał nam Trójmiasto jako pewnego rodzaju labirynt. Bardzo lekko i przyjemnie się czyta książkę, nie ma tu zbędnych opisów, tylko dobra i intrygująca treść.
Z pewnością część z Was była w jakimkolwiek labiryncie a jeśli nie, to na pewno potrafi go sobie wyobrazić. Ja miałam okazję być w lodowym labiryncie, nie było to może zbyt wielkie wyzwanie, chociaż przygoda i wrażenia świetne. Kukurydzianych labiryntów jest w naszym kraju coraz więcej, to z pewnością atrakcja nie tylko dla dzieci, lecz ja, po lekturze książki raczej nie odważyłabym się do niego wejść...

× 7 | link |
@ogrod.ksiazek
2022-07-23
7 /10
Przeczytane

Autor stwierdził, że chciał tą książką namieszać w głowie czytelnika.

Ania i Tomek to ludzie połączeni na zawsze nieszczęściem. Możemy spotkać ich dziś, kiedyś oraz pomiędzy. Dzięki tym podróżom w czasie powoli poznajemy wszystkie wydarzenia. Dlatego nie będą pisać nic więcej o fabule, bo tu nie można zbyt wiele zdradzić.

Jeśli chciał Pan Panie Piotrze namieszać w głowie to u mnie się to Panu udało.
Wchodziłam w tę historię czując jak coraz bardziej otacza mnie mrok. Atmosfera stawała się coraz cięższa i gęstsza. Nie było pędzących wydarzeń, ale były galopujące emocje.
Zdarzenia następowały po sobie a podróże w czasie pokazywały nowe odsłony. Przyznam, że nie raz dałam się nieźle zaskoczyć.

W tej książce sporo z thrillera, ale również kryminału. Połączenie tych dwóch gatunków pozwoliło wejść mi głębiej w fabułę.
Bohaterowie nie mówili jednym głosem, czułam nerwowość Tomka i spokój Ani, ale czułam również ból obojga. To co spotkało tę dwójkę było okropne, ale są jeszcze inni bohaterowie tego dramatu. Każdy z nich wniósł swoje zasługi a całokształt mnie kupił.
To był doskonale spędzony czas, choć przyznam, że zostałam zrobiona w przysłowiowego balona.

Autor ma swój styl prowadzenia narracji i bardzo mi się on podoba. Potrafi uderzyć w moje emocje nie brutalnymi opisami a emocjonującymi sytuacjami. Doskonale buduje warstwę psychologiczną, co można zobaczyć również w tej powieści, no i oczywiście potrafi zaskoczyć. Nic nie ...

× 2 | link |
@monika8905
2022-07-27
8 /10
Przeczytane

„Labirynt” to już dziesiąta książka autora, a ja przyznaję, że przeczytałam dopiero jedną i teraz z pewnością nadrobię.

Po lekturze książki „Labirynt” cały czas towarzyszą mi emocje, które były ze mną podczas czytania. Jestem zachwycona, dawno nie czytałam tak mocnej książki.

Świetna fabuła, która trzyma w niepewności do samego końca.

„Od ognia się zaczęło i na ogniu się skończy”.

Tomasz Jasiński znajduje za wycieraczką samochodu kartkę, która przedstawia labirynt. Wie, że będzie musiał rozwiązać zagadkę, żeby to wszystko w końcu się skończyło. Tomasz wraca pamięcią do tragedii, która parę lat wcześniej dotknęła jego rodzinę, kiedy to podczas niewinnej zabawy w labiryncie on, jego żona oraz córka Pola musieli walczyć o życie.

Wydarzenia opisane w książce przeplatają się ze sobą. Poznamy historię na przestrzeni roku 2013, 2018 oraz 2022. Gwarantuje wam, że z tą książką nie będziecie się nudzić i przeżyjecie prawdziwy rollercoaster wrażeń i emocji. Walka bowiem będzie toczyć się o najwyższą stawkę, jaką jest ludzkie życie.

× 2 | link |
@trabska
2023-12-31
Przeczytane

Naprawdę mnie zaciekawiła i gdyby nie to, że fanką takich filmowych zakończeń nie jestem, z czystym sumieniem bym ją polecała każdemu kto tylko chciałby słuchać. To jest dobry kryminał, trochę szarżowany, ale za to ma bohaterów którzy są "jacyś" (co nie jest wcale takie oczywiste) i nawet kilka razy mnie zaskoczyły pewne wątki.

× 2 | link |
@Spizarnia_ksiazek
2022-07-23
Przeczytane

"- Gotowa na labirynt?
- Na labirynt nie można być gotowym - odparła w swoim stylu - On musi Cię zaskoczyć, inaczej to nie labirynt, tylko trywialna zabawa dla dzieci."

Lubicie łamigłówki?

Labirynty przyciągają turystów, często rodziny z dziećmi, by spędzić aktywnie czas i po prostu być razem, wypoczywając na świeżym powietrzu.

Rodzina Jasińskich chcąc urozmaicić codzienną rutynę i przeżyć przygodę wyruszają na wycieczkę. Niestety pola kukurydzy, w walce z żywiołem stają się miejscem tragedii.

Po pięciu latach od tragedii Tomasz Jasiński zostaje uwikłany w grę. Ktoś umiejętnie zaczyna sterować jego życiem podsyłając rysunki labiryntów. Nie odnalezienie oznaczonego miejsca może mieć nie obliczalne skutki.
Obecnie wie, że gra dobiega końca i czeka go najtrudniejszy egzamin...
Uwaga będzie gorąco!

Od razu przyznaje, że pochłonęły mnie sidła Labiryntu i przepadałam do ostatnich stron.
Całość zawarta jest w trzech ramach czasowych, które przeplatają się ze sobą tworząc spójna i ciekawa historię.

Sam autor przeprowadza nas po nitce do kłębka, nie tylko przez labirynt stworzony z kukurydzy, ale przede wszystkim domysłów, sekretów i manipulacji. Można bawić się w zgadywanki, kombinować, ale i tak z kolejnym rozdziałem czujemy się wyprowadzeni w pole.

Wielki plus za możliwość eksplorowania opuszczonych, zapomnianych miejsc, szczególnie dla osób którym urbex nie jest obcy.

To moje pierwsze spot...

× 1 | link |
@Booklutek
@Booklutek
2023-02-19
6 /10

Piotr Borlik „Labirynt”

«Labirynt jest ścieżką życia»

„— Gotowa na labirynt? - zapytał.
— Na labirynt nie można być gotowym — odparła w swoim stylu. — On musi cię zaskoczyć, inaczej to nie labirynt, tylko trywialna zabawa dla dzieci”.

Tomasz Jasiński organizuje dla swojej rodziny wyjazd, a atrakcją ma być przygoda w labiryncie, na polu kukurydzy. Trauma po tych wydarzeniach odbija się w teraźniejszości. Ktoś podsyła mu rysunki. Kto za tym stoi? Czy przypuszczenia okażą się słuszne?

„Nie miał złudzeń, że przyjdzie mu się zmierzyć z ogniem.
Od ognia się zaczęło i na ogniu się skończy”.

Zagmatwana książka i nie wiem, czy ten chaos do końca mi się podobał. Burzliwe trzy ramy czasowe, przeskoki w latach mogą budzić zamęt w głowie. Jakiś związek miała w tym jego córka i już sama nie wiedziałam, czy ona żyje, czy wręcz przeciwnie. Ale może taki urok stylu autora. Trudno stwierdzić, ponieważ to moje pierwsze spotkanie z twórczością. Z każdą przewracaną kartką dowiadujemy się, o co chodzi z tą łamigłówką. Zakończenie mało zadowalające, ale nie było takie złe. Fajnie, że możemy poznać Trójmiasto oczami bohatera.

× 1 | link |
@aellirenn
2023-05-16
8 /10
Przeczytane

Trójmiejskie labirynty - właściwie na tym mogłabym zakończyć swoją opinię, bo mnie więcej do szczęścia nie potrzeba 🙃

Nie ma co się rozwodzić - podobało mi się! Jakoś tak jest, że kiedy dobrze znam miejsca opisywane w książce, to jeszcze bardziej wpadam w fabułę i jeszcze bardziej ją przeżywam.

Pomysł z labiryntami bardzo mi się spodobał. Autor też urządził nam labirynt, bo tak skutecznie mylił tropy, że ja już nie wiedziałam jak wyjść z tej gmatwaniny śladów.

Pomysłowe, dobre i po prostu inne. Gorąco polecam!

Ps. A i bardzo spodobała mi się inspiracja autora. Brawo Magda!

× 1 | link |
@Pasjonistka
2022-07-23
6 /10

"Od ognia się zaczęło i na ogniu się skończy".

Jest to dziesiąta książka Piotra Borlika, którą zdecydowanie namiesza Wam w głowie.

Początkowo wciągnęło mnie i spodobał mi się styl pisania autora. Lekkość pióra, pasja, która przebija się między wersami.
Bohaterowie są ciekawie wykreowani, mają swoją przeszłość jak i teraźniejszość. Wady i zalety.
Autor swobodnie prowadził akcję i… nagle wydawało mi się, że jest tego za dużo. Trochę namieszało mi się w trakcie. Przeplatające się zdarzenia na przestrzeni 2013, 2018, 2022 sprawiło, że czasem musiałam się zastanowić co TERAZ się dzieje. Mobilizuje to do pełnego skupienia co jest swoistym plusem.
Samo rozwiązanie… owszem było ciekawe ale te wszystkie przypadki i przeplatające się wątki - to trochę za dużo. Nie chciałabym spoilerować, dlatego napiszę tylko tyle, że zupełnie inny obraz rodziców rysował mi się w głowie niż to co nam zaserwował Piotr.
Koniec końców wszystko poukładało się niczym puzzle i każdy element wpadł na swoje miejsce ale jednak czuję taki niedosyt. Lekką irytację. Dlaczego skończyło się w taki sposób? Czy może po prostu spodziewałam się czegoś z goła innego? Dlaczego bohaterzy zachowywali się tak a nie inaczej i znowu… tu muszę przerwać. Bo żeby mnie zrozumieć, trzeba przeczytać książkę.
Hitem okazał się dla mnie policjant i jego zachowanie, które po czasie zostało wytłumaczone ale gdzieś ten niesmak pozostał.

Oceniając książkę po okładce, bo i to robię, jestem...

| link |
@aniabex
2022-07-18
8 /10

Jeśli ktoś miał przyjemność zaczytywać się w książkach Piotra Borlika, ten wie, że za każdym razem autor częstuje nas historią zupełnie innego kalibru. Każda jest wyjątkowa, oryginalna i zapada w pamięć na długo.. Tym razem nie jest inaczej. Dostajemy historię pełną krętych korytarzy i ślepych odnóg.. intrygującą i pochłaniającą bez reszty.

A zaczyna się dość niewinnie. Tomasz Jasiński znajduje za wycieraczką swojego samochodu kartkę, poszarpaną z jednej strony jakby była wyrwana z zeszytu, wygniecioną, złożoną na cztery. A na niej odręczny rysunek labiryntu.. Ja bym pomyślała, że to jakiś dziecięcy żart, ale nie Tomasz. Tomasz tak nie pomyślał, bo to już nie pierwszy labirynt jaki otrzymał. Dla niego ten makabryczny podarek, to zaproszenie do gry, w którą zmuszony jest grać od kilku lat.. i nie może odmówić w niej udziału, bo to on występuje tu w roli głównej.

9 lat temu Tomasz Jasiński był szczęśliwym mężem Anny i kochającym ojcem 13-letniej Poli. Pewnego dnia ich rodzinna wycieczka nieoczekiwanie zmieniła się w tragiczną walkę o życie. Makabryczne zdarzenie zmieniło wszystko i wszystkich..

Dziś Tomasz jest dobijającym pięćdziesiątki rozwodnikiem uwikłanym w bynajmniej nierozrywkową grę polegającą na przemierzaniu plątaniny korytarzy odzwierciedlająych topografię Trójmiasta. Choć czuje złość, lęk, jest skrępowany poczuciem bezsilności wie, że nie ma wyboru, wie również, że finał rozgrywki jest bliski..

Piotr Borlik po raz kolejny pod...

| link |
@Zakreconaa_19
2024-07-01
Przeczytane



"Labirynt" autorstwa Piotra Borlika to druga książka, którą czytałam w czerwcu w ramach akcji #polskietakpoprostu u @zaczytana_tak_po_prostu 😃

"Od ognia się zaczęło u na ogniu się skończy" taki cytat znajduje się na okładce i świetnie opisuje to co na nas czeka w środku. Główną rolę w tej historii odgrywa tytułowy labirynt, bo to tam wszystko ma swój początek i koniec. Główny bohater Tomasz Jasiński znajduje ręcznie rysowane labirynty. Jak się okazuje, znajdują się tam zaznaczone miejsca w Trójmieście. Niestety ta "zabawa", przypomina mu czasy, gdy jego rodzina walczyła o życie w labiryncie. Co łączy przeszłość z teraźniejszością? Czy Tomasz rozwiąże zagadkę? Kto za tym stoi? Tego dowiecie się po przeczytaniu książki!

Ta książka bardziej przypadła mi do gustu niż ta poprzednia. #labirynt to powieść jednotomowa, w której występuje motyw zemsty. Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. Autor stworzył bardzo dobry kryminał/thriller. I po jej przeczytaniu nie wiem czy kiedykolwiek odważe się wejść do labiryntu z kukurydzą 😅

Fabuła toczy się w latach 2013, 2018 i w 2022 roku czyli na wcześniej, pomiędzy i teraz. Dobrze, że te linie czasowe są dobrze oznaczone, gdyż łączy się tu przeszłość z teraźniejszością. Momentami akcja jest zawiła i skomplikowana. Trzeba było się skupić na lekturze, aby się połapać inaczej można się trochę pogubić. Autor zagwarantował nam tutaj sporo nagłych zwrotów akcji, a każda kolejna strona/rozdział odkrywał p...

| link |
@madbed
2022-10-13
Przeczytane

... Od ognia się zaczęło i na ogniu się skończy...

"Labirynt" to kolejna powieść autora na którą czekałam z ogromną niecierpliwością.
Autor ma przyjemny styl, a fabuły książek niebanalne i bardzo wciągające.
Tomasz Jasiński w 2013 roku wybrał się wraz z żoną i córką na wycieczkę, której główną atrakcją było przejście labiryntu.
Niestety podczas pobytu w labiryncie doszło do tragicznego wypadku.
Pięć lat później Tomasz znajduje odręczny rysunek labiryntu wsunięty za wycieraczkę samochodu. Nie może sobie odpuścić i przeczuwa, że ma to związek z przeszłością. Powoli wciąga się w rozwiązanie zagadki.
Jaka okaże się prawda?
Autor zastosował trzy ramy czasowe co w przypadku tej historii było świetnym posunięciem. Zostajemy dokładnie wprowadzeni w cała historię, a jej stopniowe odkrywanie zaskakuje z każdym rozdziałem. Tutaj nie ma miejsca na nudę, a gwarancja wachlarza emocjonalnego napewno Was nie zawiedzie.
"Labirynt" możemy zaliczyć do bardzo udanego thrillera psychologicznego,który przede wszystkim cechują bardzo dobrze wykreowani bohaterowie oraz czas i miejsce akcji.
Nie ukrywam, że lubię akcję dziejąca się nad naszym polskim morzem.
Tutaj autor serwuje nam nieco inną, dosyć mroczną, podupadłą stronę.
Ja czekam na kolejne książki autora,a Was zapraszam do poznania tej historii.

| link |
@ixzca
@ixzca
2022-08-04
8 /10

Książka spodobała mi się już od pierwszych stron. Lekkie pióra autora, intrygujący opis i niebanalna historia. Od samego początku jesteśmy wciągnięci w intrygę, której rozwiązanie czeka na nas dopiero na końcu książki.

Jasińscy to przeciętna, niczym niewyróżniająca się rodzina. Jednak ich tragedia napiętnowała wydarzenia, które mamy okazję poznać w trzech ramach czasowych. Od początku towarzyszy nam poczucie żalu, smutku i straty. Bohaterzy są tak wykreowani, ich życie jest tak realistyczne, że spokojnie mogliby być naszymi znajomymi lub sąsiadami.

Historia napisana w prosty sposób. Lekkie pióro autora sprawia, że przez książkę się płynie. Czytelnik nie jest męczony niewnoszącymi nic do fabuły opisami czy dialogami. Wszystko jest starannie przemyślane, a szczególnie jedna istotna rzecz, która wbiła mnie w fotel.

Zakończenie zaskakujące. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, jednak autor obrał zupełnie inną drogę.

Podsumowując historia intrygująca, nieprzeciętna i napisana w świetny stylu. Nie jest to może thriller trzymający w napięciu, ale na pewno nie stracicie czasu na jej przeczytanie.

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i na pewno nie ostatnie!

| link |
JA
@jado67
2024-07-21
6 /10
Przeczytane
@zacisze.wiedzmy
2023-08-16
5 /10
Przeczytane Przeczytane 2023 Audiobook Audiobook 2023
WI
@wilsonbasket6
2024-02-06
9 /10
Przeczytane Posiadam
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Wiedział, że jest obserwowany. Czuł na sobie jej wzrok. Ukryta nieopodal śledziła każdy jego ruch, by sprawdzić, czy wypełni zawarte na kartce polecenie. A może wcale nie byłą ukryta, pomyślał.
Od ognia się zaczęło i na ogniu się skończy.
Nie chciał być jak ci wszyscy szaleni rodzice zmuszający dzieci do dodatkowych zajęć: w poniedziałek basen i tenis, we wtorek gra na fortepianie, w środę robotyka i tak dalej, ale czuł, że powinien pokazać jej różne możliwości.
Ich trzynastolatka nie należała do dzieci chętnie zrywających się z łóżka. Gdyby tylko mogła, spałaby do południa, co niestety szło w parze z upodobaniem do późnego kładzenia się spać.
- Gotowa na labirynt? - zapytał.
- Na labirynt nie można być gotowym - odparła w swoim stylu. - On musi cię zaskoczyć, inaczej to nie labirynt, tylko trywialna zabawa dla dzieci.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl