“I jak tu nie lubić prawników? Jakżeż oni świetnie wiedzą, z której strony wieje wiatr!”
“Powoli zapadał zmierzch. Pod zachmurzonym niebem było duszno i gorąco. W gęstej kępie roślin na środku trawnika głośno grały świerszcze. Dziewczynka bardzo lubiła ten dźwięk. Przypominał jej wszystkie minione wakacje.”