“To będzie trudne, ale krew krążyła mu żywiej w żyłach na myśl o tym, jaki jest sprytny i przebiegły. Wyprowadzi policję w pole, wyjdzie na bohatera, okryje się sławą... nie! Nie, musi wtopić się w tło, nie może sobie pozwolić na chwałę w blasku reflektorów, nie może dopuścić, by jakiś wścibski dziennikarzyna zaczął węszyć...”