Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "przy lecz i oates", znaleziono 16

(...) Noah wydedukował, że ma przed sobą to, co pozostało z Darrella Oatesa. W sumie całkiem logiczny koniec człowieka, którego całe życie przypominało długi upadek w odmęty perwersji i zbrodni.
Człowiek jest silny w takim samym stopniu, w jakim jest w stanie wybaczyć tym, którzy go zranili. Człowiek jest słaby w takim samym stopniu,w jakim nie jest w stanie wybaczyć.
Liv dysponowała argumentami jakich nie mieli Oatesowie- choć akurat w tamtej chwili groźba, że zepchną mnie razem z samochodem ze stromego urwiska wydawała mi się znakomitym argumentem. W pewnym sensie był to argument z autorytetu.
Ojciec mi kiedyś powiedział, że do skrzywdzenia drugiego człowieka wystarczy jedno niewłaściwie wypowiedziane słowo. Każdy potrafi zranić, każdy kto ma usta albo rękę, żeby pisać.
Gniew to rodzaj zabójstwa, które popełnia się w sercu.
Twierdziła, że gwiazdy to dusze i że za każdym razem, kiedy ktoś umiera, na niebie pojawia się nowa gwiazda.
Jude nauczył mnie, czym jest miłość: chęcią podzielenia się bólem z drugą osobą.
Po prostu ludzie potrzebują odpowiedzi, nawet jeśli są błędne. Wolimy kłamstwo niż pytanie, na które nie jesteśmy w stanie poznać odpowiedzi.
Gwiazdy są jak piekarniki - W ich środku pieką się planety i asteroidy, a kiedy eksplodują, wypluwają z siebie coś jakby kosmiczne rzygi, które piekły się przez te wszystkie lata. I tak utworzył się Układ Słoneczny i Ziemia, i glony, aż w końcu tlen. A małe organizmy przekształciły się w duże zwierzęta, po miliardzie lat rozwinął się z nich człowiek, masz więc odpowiedź. Pochodzimy z gwiazd.
Nie istnieją dwa takie same umysły. Nikt nie będzie postrzegał świata w identyczny sposób jak ty.
I niemal rozumiem, co to znaczy czuć się tak uwięzionym, że porzuca się cały świat, byle tylko się uwolnić.
Popatrz tylko na nas - rzekł głucho. - Uciekliśmy do lasu, bo uważaliśmy, że tamten świat jest niecywilizowany. Ale leśna głusza nie zmienia tego, kim naprawdę jesteśmy. Wręcz przeciwnie. Wyciąga z nas, co najgorsze. [...] Popatrz, w co nas zamieniła. W dzikusów.
"Jak to możliwe? Ten człowiek, niemalże mi obcy, tak bardzo mnie uspokaja i sprawia, że chcę się przed nim otworzyć."
Nie istnieją dwa takie same umysły. Nikt nie będzie postrzegał świata w identyczny sposób jak ty.
Babcia Weatherwax: Zło jest wtedy, kiedy traktujesz ludzi jak rzeczy.
Wielce Oats: oh,z pewnością są gorsze przestępstwa...
Babcia Weatherwax: Ale ZAWSZE zaczynają się od traktowania ludzi jak rzeczy!
Ale gdybym to ja go zobaczyła, naprawdę istniejącego, naprawdę żywego, trawiłoby mnie to jak gorączka. Gdybym uwierzyła, że jest jakiś bóg, któremu rzeczywiście zależy na ludziach, który strzeże ich jak ojciec i dba o nich jak matka.. Wtedy nie usłyszałbyś ode mnie żadnego «Każdy problem ma dwie strony» albo «Musimy szanować wierzenia innych». Nie byłabym wtedy ogólnie miła w nadziei, że wszystko dobrze się skończy. Nie wtedy, gdyby ten płomień płonął we mnie niczym miecz pomsty. Powiedziałam «płonął», panie Oats, bo tak właśnie by było. Mówisz, że wasi wyznawcy nie palą już innych, nie składają ludzi w ofierze, ale prawdziwa wiara to właśnie oznacza, rozumiesz? Poświęcać własne życie, dzień po dniu, w płomieniach, poświadczając jej prawdziwość, działając dla niej, oddychając jej istotą. To właśnie religia. Cokolwiek innego to.. to tylko bycie miłym. I sposób na utrzymywanie kontaktów z sąsiadami.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl