Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "rain jednym i", znaleziono 12

Dziś wiem tylko tyle, że nazywam się Rain, jednak nie mam pojęcia, kim jestem.
Dziś wiem tylko tyle, że nazywam się Rain, jednak nie mam pojęcia, kim jestem.
- Chcę, żebyś żył, Rain. Masz światu tak wiele do opowiedzenia.
- Ty też masz.
- Nie jestem tak ważna. Jestem nikim.
- Jesteś wszystkim. A dla mnie jesteś całym światem.
Życie przed tobą jest mi nieznane. Właściwie nie pamiętam, jak żyłam, zanim się w nim zjawiłeś. Życie z tobą było jak pozostanie w ramionach, z których nigdy nie chciałam się wydostać. Ale życie bez ciebie? Och, Rain. Życie bez ciebie zmusiło mnie do ponownego odnalezienia siebie. A ja wcale nie chciałam szukać się od nowa.
Czarownica czarownic odeszła do dalekich krain.
- Uważaj na siebie, wiedźmo wiedź. Będzie cię nam brakować.
- Dla nas to już koniec - powiedziała. - To nasz ostatni przystanek. Stąd wyruszymy do niezbadanych krain. Co będzie potem, nie wie nikt żywy...
You have wings and courage and a brain. Do not annoy me by asking permission." Lily 500 in The Bees.
Nienawidzimy swych rywali, Setoc. Wściekamy się, dostrzegając w ich oczach ogień wiedzy. Nie widziałaś cywilizowanych krain. Zwierzęta z nich uciekają, by nigdy już nie wrócić. Zostaje po nich cisza, którą wypełnia jazgot naszego rodzaju. Zabijamy nawet noc, jeśli tylko możemy to zrobić.
Teraz Internet stwarza szansę rozwoju cywilizacji planetarnej, łączącej wszystkie kontynenty i ludzi na całym świecie. Następnym olbrzymim krokiem naprzód może być planetarny brain-net, w którym na skalę globalną trwałaby wymiana całego spektrum wrażeń zmysłowych, emocji, wspomnień oraz myśli.
Nie mam nic przeciwko centrum, ale bardziej pociągają mnie peryferie. Już teraz środek kontynentu staje się coraz bardziej zunifikowany. Metropolie przestają się różnić. Niedługo będzie je można rozpoznać tylko na podstawie szacownych i martwych zabytków. Jeśli w ogóle te zabytki da się jeszcze dostrzec spod jaskrawej powłoki współczesności: te same nazwy hotelowych sieci, te same reklamy, te same bankomaty, marki piwa, takie same parkomaty, ten sam układ półek w supermarketach oraz repertuar w kinach.
Myślę, że już niebawem będziemy podróżować na peryferie, na granice kontynentu, do krain, gdzie wysiadują stare kobiety w chustkach.
Mam dość takiego porządku. Ten porządek mnie dobija. Zabiera mi życie. Nie mogę już dłużej, duszę się. Podchodzę do okna, chcę je otworzyć, żeby trochę świeżego powietrza dostało się do środka. Ale okno nie chce się otworzyć. Szarpię mocniej, ale to nie pomaga. Jakub podchodzi do mnie, odsuwa mnie i mówi: – Nawet okna nie potrafisz otworzyć – syczy ze złością. Łapie za klamkę. Szarpie z całej siły. Nadyma się i odłamuje plastikową część. Myślę o sile nagle pojawiającej się w mężczyźnie, który łamie plastikowe klamki, niszczy ogrody, wysusza rzeki, zabija narody, gwałci, dusi, zabiera dowody istnienia. Obok niej (a może nie obok, ale poza wszelkimi kierunkami, na dnie czy na obrzeżu, nie wiadomo gdzie) jest też taka siła, która tworzy dobre rzeczy. Nie wiem. Mój mąż tworzy tylko plany wojen, mapy podległych krain, buduje fortyfikacje, umacnia swoje wojsko – rośnie w siłę, żeby skuteczniej panować nad swoim ludem, którym jestem ja
„Dotarli do domu, gdzie Krzysiek zajął się przyrządzaniem kolacji a Artur wreszcie mógł przeczytać korespondencję, której całkiem sporo się uzbierało. Po chwili wszedł do kuchni i wręczył przyjacielowi list. - Do ciebie – powiedział zaskoczony. - Jak to do mnie? To skąd się wzięło w twojej skrzynce? Pokaż – odparł Krzysiek biorąc kopertę od kumpla i dokładnie ją oglądając. – No faktycznie do mnie. Hmm.Dziwne – skwitował po przeczytaniu – spójrz ładny wierszyk. Artur wziął od kolegi kartkę i zabrał talerz z kanapkami do pokoju. Krzysiek postawił czajnik z wodą na gazie i dołączył do kumpla. Z pełnymi ustami Artur czytał list, wzruszył ramionami i sięgnął po kolejną kanapkę. Z treści listu wynikało jedynie, że autorką mogła być kobieta. Treść wyglądała następująco: Love! What the hell is this? Only pain and tears Only shadow on the heart. How can I be smart? When I’m fall in love? Love How many names it has? Can it mean only sex? Can it scare of its power? Can it lie? Can it be too shy? Like our Love! My heart made suicide Coz my conscience didn’t let it live. Love killed my soul Love killed my brain I feel only pain So what the hell is this? Can you show me Different meaning of love?
© 2007 - 2025 nakanapie.pl