“Lady Pauline uśmiechnęła się łagodnie, zauważywszy, że Halt ukradkiem ociera oczy rąbkiem płaszcza. Szturchnęła go łokciem. - Stary oszuście - szepnęła, a on nieśmiało pokiwał głową. Stary zwiadowca całe życie dbał o ponurą, nieprzystępną pozę. Lecz tego dnia po prostu nie mógł jej utrzymać.”
“Erak: Ilu ich tu może się kręcić? Halt: Dziesięć, może dwanaście tysięcy. E: Aż tylu? Skąd wiesz? H: Stara kawaleryjska sztuczka. Jeźdźcy mają swoje sposoby. Wystarczy policzyć końskie kopyta i podzielić przez cztery.”