“Zawsze marzył o własnym zwierzaku, ale mama stanowczo odmawiała i była to jedna z tych decyzji, której miała nigdy nie zmienić. Nie znosiła sierści, karmy i tego dodatkowego ruchu w domu, jaki generuje zwierzę. On sam kochał psy. To było jedno z wielkich niespełnionych marzeń jego dzieciństwa.”