Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "skolnik w nas o chce i za to", znaleziono 4

Ludzie są racjonalni tylko pozornie. Zawsze rzucą kilka ziaren soli przez ramię, jeśli przewrócą solniczkę, nie przechodzą pod drabinami, wierzą w życie po śmierci.
Królewski sokolnik zwykle bezskutecznie bronił się przed sokołami, które atakowały go dla rozrywki, a jeśli chodzi o Króla Henryka, to podnosił go w powietrze i upuszczał jak żółwia.
Nie znaczy to, że Hodgesesaargh był złym sokolnikiem. Kliku innych w Lancre także hodowało sokoły i uważało, że należy do najlepszych treserów w całych górach, może dlatego, że był całkowicie oddany temu zajęciu. Po prostu każdą małą, pierzastą maszynę do zabijania szkolił tak dobrze, że w końcu nie mogła się powstrzymać od sprawdzenia jak treser smakuje.
Mieliśmy dwa worki marihuany, siedemdziesiąt pięć kulek meskaliny, pięć bibułek nasączonych ostrym kwasem, solniczkę nabitą kokainą, i całą galaktykę tęczowych dołersów, głupawek i nakręcaczy... a także ćwiartkę tequili, ćwiartkę rumu, skrzynkę budweisera, pół litra eteru i sporo amylu.
Niewiele ptaków potrafi siedzieć bardziej potulnie od lancrańskiego jaustrzębia, czyli smętka kłapodziobego, drapieżnika, który wciąż poszukuje opcji wegetariańskiej. Większość czasu i tak przesypia, ale gdy zmuszony jest szukać pożywienia, siada gdzieś na gałęzi, osłonięty od wiatru, i czeka, aż coś samo zdechnie. W ptaszarni smętki początkowo siadają na grzędzie, jak inne ptaki, ale potem, z pazurami ściskającymi drążek, zasypiają spokojnie głową w dół. Hodgesaargh hodował je, ponieważ występowały jedynie w Lancre i podobało mu się ich upierzenie; jednak wszyscy doświadczeni sokolnicy zgadzali się, że jedyną metodą upolowania czegokolwiek za pomocą jaustrzębia jest wystrzelenie go z procy do celu.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl