“- Nie przejmuj się, skarbie – powiedziałam. – Okay? Zobaczysz. Wszystko się ułoży. Wzięła ją pod rękę, pociągnęła za sobą. Amy nie stawiała oporu; weszły na ścieżkę razem, ramię w ramię. Jeff i Mathias znikali już w cieniu, ptaki nad głowami krzykiem oznajmiały ich przemarsz przez dżunglę.”