“Żywiołem wrogim, prawdziwie podstępnym, a nawet, powiedziałbym przeciwnym naturze ludzkiej, jest czas. Najpierw, przez lata, nadzwyczajne trudności sprawiało mi rozróżnienie sensu takich pojęć, jak "jutro" i "wczoraj". [...] Sądziłem, że "jutro" jest powyżej sufitu, jakby na następnym piętrze, i opuszcza się ja właściwy poziom nocą, kiedy wszyscy śpią.”